Według badań naukowców z Uniwersytetu Karoliny Północnej bakterie jelitowe mają spory wpływ na zdolności intelektualne. Raport opublikowano na łamach czasopisma „JAMA Network Open”.
Dlaczego bakterie jelitowe wpływają na mózg?
Marilia Carabotti z Department of Internal Medicine and Medical Specialties, uniwersytetu Sapienza w Rzymie, wskazuje, że dzieje się tak z uwagi na komunikację pomiędzy centralnym i jelitowym układem nerwowym. Sygnały z mikroflory jelitowej trafiają do mózgu i odwrotnie. Wszystko odbywa się dzięki połączeniom nerwowym, hormonalnym, humoralnym oraz immunologicznym. Powstająca w ten sposób sieć połączeń obejmuje ośrodkowy układ nerwowy (OUN), autonomiczny układ nerwowy (AUN), jelitowy układ nerwowy (ENS), a także podwzgórze-przysadka-nadnercza (HPA). Wiadomo także, że mikroby jelitowe wytwarzają substancje, które bezpośrednio wpływają na lepszy rozwój mózgu.
Warto dodać, że nasze jelita są drugim co do wielkości skupiskiem neuronów w naszym organizmie, a te wytwarzają m.in. hormony szczęścia, czyli dopaminę i serotoninę. Ponadto wiele mikrobów jelitowych wytwarza substancje, które bezpośrednio wpływają na rozwój mózgu.
Im więcej rodzajów bakterii jelitowych, tym lepszy umysł
Różnorodność mikrobiomu ma dodatni wpływ na zdolności intelektualne — wynika z badania uczonych z Uniwersytetu Karoliny Północnej. W badaniu uczestniczyło niemal 600 osób w wieku 48-60 lat. Najsilniej na nasz mózg oddziaływują trzy rodzaje bakterii: Barnesiella, Lachnospiraceae FCS020 i Akkermansia, z kolei bakterie Sutterella mają ujemny wpływ na możliwości poznawcze.
Co jeść, aby zwiększyć różnorodność bakterii jelitowych i wesprzeć zdolności intelektualne?
Badania wykonane przez naukowców z Uniwersytetu Stanforda wskazują, że spożywanie kiszonek zmienia mikrobiotę — zwiększając różnorodność bakterii. Okazało się, że dieta bogata w jogurty, kefiry, czy kiszone warzywa nie tylko sprzyja zdolnościom intelektualnym, ale działa także przeciwzapalnie, zmniejszając stężenie substancji prozapalnych (interleukin i cytokin) i 19 białek będących markerem stanu zapalnego.
Źródła: JAMA Network Open, University of Stanford