Tezy o tym, że media społecznościowe wpływają na rzeczywistość, a jeden tweet może zmienić bieg wydarzeń są coraz popularniejsze i w dobie dzisiejszej świetności Internetu dziwić nie powinny. Nie dalej jak wczoraj mieliśmy do czynienia z sytuacją, która ten tok myślenia potwierdza.
Arnold Schwarzenegger w środę odwiedził były nazistowski obóz koncentracyjny Auschwitz – Birkenau. Wizyta była krótka, ale szum wokół niej – duży, bo w księdze gości umieścił on cytat z “Terminatora”, co wywołało oburzenie wielu użytkowników mediów społecznościowych.
Schwarzenegger pojawił się w Oświęcimiu za sprawą Żydowskiej Fundacji Auschwitz, która uhonorowała go nagrodą za walkę z nienawiścią.
– Widziałem z pierwszej ręki, jak ta nienawiść wymyka się spoza kontroli i dzielę te bolesne wspomnienia ze światem w nadziei na zapobieganie przyszłym tragediom i edukowanie żołnierzy o osobistej odpowiedzialności. Wspieram Fundację Centrum Żydowskie w Oświęcimiu oraz jej misję edukacyjną, aby „nigdy więcej” – powiedział w swoim wystąpieniu.
Na koniec postanowił on umieścić wpis w księdze gości i właśnie ten ruch wywołał kontrowersje. Aktor i były gubernator Kalifornii użył w nim słów będących cytatem z “Terminatora”. Napisał “I’ll be back”, co oznacza “powrócę tu”. Muzeum zamieściło zdjęcie na swoim Twitterze. Okazało się, że to jedno krótkie zdanie wywołało wiele emocji i podzieliło internautów. Fani filmu pamiętają, że są to słowa wypowiadane przez morderczego robota, co w kontekście odwiedzanego przez Schwarzeneggera miejsca wydaje się być dość niefortunne.
- Nie jestem pewien, czy cytowanie ludobójczego robota jest odpowiednie w tych okolicznościach – skomentował jeden z użytkowników Twittera.
- Trzeba mieć dużo złej woli, żeby w tym wpisie dopatrzyć się kontrowersji. Terminator zwalczał zło, wpis oznacza zatem, że nadal będzie zło zwalczał. „I’ll be back”, jeśli znów spróbuje ktokolwiek czynić zło – napisał inny.
Swoje stanowisko zajęło także muzeum. Jego pracownicy wytłumaczyli, że wizyta Gościa była stosunkowo krótka, do czego właśnie nawiązuje pamiątkowy wpis. Schwarzenegger chciał zaznaczyć, że kiedyś jeszcze przyjedzie tam na dłużej.
Ta wizyta była zaplanowana jako stosunkowo krótka. Wpis miał być obietnicą powrotu na kolejną i bardziej dogłębną wizytę – tłumaczy Muzeum.
/GGO/
Foto: zrzut z ekranu/Youtube.com