Jan-Krzysztof Duda został wicemistrzem świata w szachach błyskawicznych. Polak uległ tylko Francuzowi Maxime’owi Vachier-Lagrave 1:2. Trzecie miejsce także dla reprezentanta Trójkolorowych – wywalczył je Alireza Firuzdża.
Duda powtórzył swoje osiągniecie z 2018 roku. Wówczas na zawodach w Sankt Petersburgu także został wicemistrzem świata w grze błyskawicznej. Trzy lata temu lepszy od Polaka okazał się Norweg, Magnus Carlsen, który w Warszawie był dopiero dwunasty.
Jan Krzysztof Duda przyznał, że w miarę odnoszenia kolejnych sukcesów, zaczyna on odczuwać delikatną presję. Chodzi o ogólną rozpoznawalność, prośby o autografy. Aktualny wicemistrz świata w grze błyskawicznej powiedział Interii, że taka sytuacja nieco go zaskakuje.
Duda nie spoczywa na laurach i dodaje, że zawsze może być lepiej, jednak cieszy się z medalu. Przypomnijmy, nasz reprezentant zdobył srebro na zakończonych w czwartek mistrzostwach świata w Warszawie.