Końcem października (26.10) w godzinach porannych doszło do tragedii w amerykańskim Buffalo. Drugie co do wielkości miasto w stanie Nowy Jork było świadkiem potwornego wypadku z udziałem miejscowych nastolatków. Na skutek tragicznego wydarzenia śmierć poniosła czwórka chłopców, a kolejna dwójka została ranna. Amerykańska policja podejrzewa, iż całe zajście było rezultatem popularnego trendu na TikToku.
Feralnego dnia nastolatkowie wybrali się na przejażdżkę samochodem marki Kia. W pewnym momencie 16-latek, który kierował pojazdem, stracił panowanie nad pędzącym autem i uderzył w betonowy nasyp. Na skutek uderzenia śmierć poniosła czwórka nastolatków w wieku 14-17 lat. Kierowca, a także jedyny z ocalałych pasażerów, trafili do szpitala.
Jak ustalili śledczy z Buffalo, prowadzona przez chłopców Kia Sportage została przez nich skradziona dzień przed wypadkiem. Miejscowi funkcjonariusze podejrzewają, iż przestępstwo dokonane przez nastolatków nie było przypadkowe. W ostatnich tygodniach odnotowano coraz więcej kradzieży samochodów marki Kia i Hyundai, a to wszystko przez pewien popularny materiał opublikowany na TikToku. Wspomniany filmik przedstawia instrukcję, która dokładnie opisuje jak ukraść pojazdy południowokoreańskich marek, korzystając z wad konstrukcyjnych felernych dwuśladów. Wystarczy skorzystać ze śrubokręta i kabla USB, ażeby przejechać się Kią czy Hyundaiem. Na skutek opisanego wyżej filmiku, młodzież dopuszcza się licznych kradzieży samochodów, a później publikują relacje z całego zdarzenia na TikToku. Tzw. „KIA Challenge” jest więc niezwykle niebezpiecznym trendem, gdyż nie tylko przyczynia się do popularyzacji czynów przestępczych, ale także stwarza zagrożenie dla uczestników ruchu drogowego. Użytkownicy TikToka, którzy biorą udział we wspomnianym wyzwaniu, nierzadko są osobami młodymi, o nikłym doświadczeniu drogowym. Tragicznym przykładem ryzyka związanego z „KIA Challenge” jest niestety wypadek z Buffalo.
Kilka tygodni wcześnie mieszkańcy hrabstwa Orange w Kalifornii złożyli zbiorowy pozew przeciwko producentom samochodów marki Kia, w którym dowodzą, iż pojazdy tej firmy wyprodukowane w latach 2011-2021 nie posiadają odpowiednich urządzeń, zabezpieczających przed kradzieżą. Podobne zarzuty wystosowano w kierunku osób odpowiedzialnych za wyrób Hyundaiów, których oskarżono o brak wspomnianych elementów w modelach wyprodukowanych między 2015 a 2021 rokiem. Jak dotąd obie firmy nie odniosły się do zarzutów mieszkańców wschodniej Ameryki.
/GGO/
Foto: zrzut z ekranu/Youtube.com