Wielu z nas zaczyna dzień od kawy. Często pijemy ją na pusty żołądek – mowa zwłaszcza o osobach, które rano nie mają apetytu. Co jednak robi z naszym organizmem kawa wypita na czczo?
Spożywanie kawy na czczo szczególnie nie jest polecane dla osób z nadkwasotą żołądka, wrzodami, zgagą, i refluksem. Wszystko przez zawartą w kawie kofeinę, która nasila wydzielanie kwasu solnego. Jego zbyt duża ilość w pustym żołądku podrażnia błonę śluzową, stymuluje cofanie się treści pokarmowej do gardła, a także wzmaga dolegliwości bólowe.
Kto szczególnie nie powinien spożywać kawy na pusty żołądek?
Jak wynika z badań opublikowanych na łamach British Journal of Nutrition, spożywanie kawy na czczo może negatywnie wpływać na kontrolę poziomu cukru we krwi. Badacze zauważyli, że wypita po przebudzeniu kawa pogarsza tolerancję węglowodanów ze śniadania, co jest bardzo niekorzystne zwłaszcza dla cukrzyków i cierpiących na insulinoopornością.
Ponadto badanie wykazało, że tego typu skutek nie występuje, jeśli kawę wypijemy po pierwszym posiłku.
Kawa na pusty żołądek pogarsza samopoczucie
Kawę kojarzymy przede wszystkim z z pobudzającego działania, które wspiera naszą koncentrację. Korzyści tych nie doświadcza jednak wielu kawoszy, którzy z czasem wyrabiają tolerancję na działanie kofeiny.
Należy także wspomnieć, że kawa powoduje większe wydzielanie kortyzolu, czyli hormonu stresu. Jego poziom w organizmie jest z natury wyższy, więc spożycie kawy na czczo może doprowadzić do większej drażliwości i finalnie nas zdemotywować zamiast pobudzić.
Kiedy warto sięgnąć po kawę, aby odczuć jej pozytywne działanie i sobie nie zaszkodzić? Najlepiej zrobić to po śniadaniu, ok. godziny 10.30. Wówczas poziom kortyzolu w organizmie spada.