Two Column Images
Left Image
Right Image

Razem, ale bez ślubu lub samemu. Jak wybory młodych Polaków wpłyną na ich dzieci?

Rośnie popularność życia na tzw. kocią łapę, a więc bez formalizowania związku i zawierania małżeństwa. Skutkuje to mniejszą stabilnością relacji. Konsekwencją tego (ale nie tylko) jest wychowywanie dzieci samotnie przez coraz większą grupę osób – głównie kobiet. Powody takiej sytuacji są liczne i skomplikowane. Łatwo natomiast wskazać, kto najbardziej na tym traci i cierpli. To dzieci.

Aleksandra Gajek na łamach portalu Marsz.info przytacza statystyki dotyczące wyborów życiowych młodych Polaków. Widać wyraźnie, że rośnie popularność związków nieformalnych. Obecnie w taki sposób żyje aż 40 proc. dorosłych osób w naszym kraju. Maleje natomiast liczba zawieranych małżeństw, a rośnie liczba rozwodów. Oznacza to, że coraz więcej dzieci wychowuje się w rodzinach niepełnych lub tzw. patchworkowych, a więc np. pod okiem biologicznej mamy oraz jej partnera.

Okazuje się jednak, że taki styl życia – cieszący się akceptacją, a nawet wsparciem lewicujących i liberalnych mediów głównego nurtu, show-biznesu i pop-kultury – nie jest obojętny dla przyszłości dzieci. Brak obecności biologicznego ojca – bo o takiej sytuacji najczęściej mowa – ma konkretne, bardzo negatywne konsekwencje dla dzieci. I potwierdzają to badania!

„Na Uniwersytecie Ekonomicznym w Poznaniu przeprowadzono szeroko zakrojone badania uczniów szkół podstawowych, z których jasno wynika, że ich sytuacja rodzinna ma znaczący wpływ na postrzeganie przez dzieci szkoły, nauczycieli czy rówieśników. Przede wszystkim dzieci wychowujące się w pełnych rodzinach lepiej oceniają swoje poczucie bezpieczeństwa w szkole niż ich koledzy z rodzin niepełnych. I nie bez przyczyny – więcej dzieci z rodzin niepełnych doświadcza w szkole przemocy rówieśniczej, bicia, przezywania, wykluczenia i ignorowania. Dzieci wychowywane przez mamę i tatę są też ogólnie bardziej zadowolone z życia i czują się szczęśliwsze. Zdecydowanie lepiej oceniają też swój wygląd i bardziej optymistycznie patrzą w przyszłość” – pisze Aleksandra Gajek zauważając, że życiowe wybory rodziców oraz fakt wychowywania się w rodzinie pełnej lub niepełnej ma większy wpływ na przyszłość dziecka niż edukacja, pochodzenie etniczne lub państwowe programy socjalne.

„Niezwykle pesymistyczny obraz przedstawiają chociażby dane amerykańskie. Badania przeprowadzone przez Paula R. Amato, socjologa z Penn State University, dowodzą, że więź z ojcem, poczucie bliskości, a także obecność ojcowskiego autorytetu w życiu dziecka są skorelowane z wyższymi osiągnięciami edukacyjnymi, zmniejszają też prawdopodobieństwo występowania u dziecka problemów psychicznych i wychowawczych. Aż 40% dzieci z rodzin niepełnych w jakimś momencie ich kariery szkolnej zostało zawieszonych w prawach ucznia (w porównaniu z 21% dzieci żyjących w rodzinach pełnych). Dzieci wychowywane przez oboje rodziców rzadziej też angażowały się w przestępczość i dopuszczały się przemocy czy paliły papierosy. Wychowanie w pełnej rodzinie stanowi również czynnik ochronny wobec problemów emocjonalnych u dzieci. Zgodnie z badaniami, rzadziej uczestniczą one w terapii w związku z zaburzeniami emocjonalnymi, a także w znacznie mniejszym stopniu dopuszczają się prób samobójczych (1,7% wobec 2,8%)” – czytamy w serwisie Marsz.org.

Potwierdzają to również badania z Institute for Family Studies, które wskazują jednoznacznie, że brak ojca jest dla dzieci katastrofą. Inne jednak problemy dotykają mężczyzn wychowujących się bez ojca, a inne kobiety w takiej sytuacji. Mężczyźni znacznie bardziej narażeni są na problemy z prawem i kontakty ze światem przestępczym. Natomiast kobiety próbują rekompensować brak zdrowej relacji z ojcem relacjami z innymi mężczyznami, co przybiera patologiczne formy i skutkuje często przedwczesną inicjacją seksualną oraz ciążami w wieku nastoletnim.

Widać więc wyraźnie, że mówimy nie tylko o różnicy na poziomie „trójki” lub „czwórki” z geografii w szkole, ale naprawdę poważnych sprawach życiowych. Tymczasem w Polsce aż 19,4 proc. dzieci wychowywanych jest przez samotne matki. To aż 1 na 5 dzieci! Są one nie ze swojej winy narażone na rozmaite poważne problemy – choć oczywiście nie oznacza to, że muszą one wystąpić.

Aleksandra Gajek na portalu Marsz.org zauważa, że o wiele ważniejsze od rozmaitych programów socjalnych jest dbanie (także przez państwo) o stabilność rodzin i ich powstawanie. Bowiem na ład społeczny lepiej wpłynie zawieranie małżeństw przez młodych ludzi i wierność złożonej przysiędze niż największe nawet pieniądze.

I państwo powinno budować pozytywny wizerunek rodziny. Pokazywać, że jest ona dla ludzi kluczowa zarówno do osiągnięcia osobistego szczęścia, jak i szczęścia własnych dzieci. Co zaś bez wątpienia przełoży się na ład społeczny, lepsze wykształcenie młodego pokolenia, spadek przestępczości i mniejszy odsetek nastoletnich ciąż. Słowem: państwo powinno jednoznacznie oddzielić politykę prourodzeniową od polityki prorodzinnej i do prowadzenia tej pierwszej (co ma miejsce) dołożyć tę drugą. Z prawdziwego zdarzenia.

Źródło: marsz.info

Więcej od autora

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Zobacz także

Najnowsze

Nieistniejący, ale wpływowi – nowa fala wirtualnych influencerów AI

W świecie mediów społecznościowych, który nieustannie poszukuje świeżości i nowości, pojawiło się zjawisko, które jeszcze kilka lat temu mogłoby wydawać się czystą fikcją –...

Trzecie spotkanie ewaluacyjne w ramach prac nad strategią FEiM za nami

Za nami trzecie i zarazem ostatnie spotkanie konsultacyjne poświęcone ewaluacji działań realizowanych przez Fundację Edukacji i Mediów (FEiM) zarówno w ramach przygotowania strategii rozwoju...

Młodzi, media i misja czyli finał Ogólnopolskiej Młodzieżowej Akademii Medialnej

Nieformalna, ale wyjątkowo istotna wspólnota młodych ludzi z całej Polski spotkała się w Warszawie, by zamknąć pewien rozdział – i jednocześnie rozpocząć coś nowego....

Młodzi o mediach, dezinformacji i kampaniach społecznych. Czwarty zjazd Ogólnopolskiej Młodzieżowej Akademii Medialnej za nami

W dniach 10–11 maja w Krakowie odbył się IV zjazd Ogólnopolskiej Młodzieżowej Akademii Medialnej. Uczestnicy – młodzież z całej Polski zaangażowana w działalność społeczną...

Wiedza, aktywność, wymiana doświadczeń. Jutro rozpoczyna się IV zjazd Ogólnopolskiej Młodzieżowej Akademii Medialnej

W dniach 10–11 maja 2025 roku w Krakowie odbędzie się czwarty z pięciu zaplanowanych zjazdów w ramach projektu Ogólnopolska Młodzieżowa Akademia Medialna, organizowanego przez...

Matura 2025 czyli wyzwania, emocje i zmiany

Maj to w Polsce czas szczególny – nie tylko ze względu na wiosenny rozkwit, lecz przede wszystkim z powodu egzaminu maturalnego. Dla ponad 260...

Coraz mniej nauczycieli, coraz mniej chętnych by nimi być…

Polska szkoła, choć każdego września wita uczniów z tą samą energią i nadzieją, stoi dziś na coraz bardziej kruchych fundamentach. Zamiast nowych podręczników i...

Od pasji do wpływu – Ogólnopolska Młodzieżowa Akademia Medialna na finałowej prostej

Ogólnopolska Młodzieżowa Akademia Medialna, organizowana przez Fundację Prosto z mostu, to ambitny projekt edukacyjny skierowany do młodych osób aktywnie działających w sektorze społecznym. Inicjatywa...