Pan Detektyw sprawdza!
Rząd definitywnie pozbawia wsparcia finansowego telefon zaufania dzieci i młodzieży?
Takie informacje zaczęła rozpowszechniać fundacja Dajemy Dzieciom Siłę, która od 2008 roku prowadzi powyższy telefon zaufania o numerze 116 111. Ile w tym prawdy i czy polski rząd rzeczywiście nie wspiera już inicjatywy telefonu zaufania? Przed rokiem 2017, wspomniana fundacja otrzymywała dotacje na poziomie 30-60% kosztów utrzymania telefonu. Od tego czasu jednak, kwota finansowania uległa znaczącemu pomniejszeniu, aż w 2022 roku całkowicie zanikła. Czym to jest spowodowane i czy – co najważniejsze – rząd rzeczywiście stracił zainteresowanie wspieraniem młodych z problemami? O tym poniżej.
Otóż od 2020 roku środowisko telefonów zaufania dla młodych poddane zostało znaczącej zmianie. Rzecznik Praw Dziecka, którego telefon również działa od 2008 roku, zmienił sposób działania na całodobowy. Od tego momentu młodzi mogą oczekiwać pomocy psychologicznej o każdej porze dnia i nocy. Waldemar Kraska, wiceminister zdrowia, skomentował zmiany w dofinansowywaniu fundacji „Dajemy Dzieciom Siłę” z budżetu państwa w następujący sposób: „telefon zaufania dla dzieci i młodzieży będzie w tej chwili działał przy Rzeczniku Praw Dziecka. – Myślę, że to jest ta instytucja, która powinna się tym zajmować” W zeszłym roku Ministerstwo zdrowia wraz z Rzecznikiem Praw Dziecka podpisały porozumienie o wsparciu finansowym dziecięcego telefonu zaufania Rzecznika Praw Dziecka. Co to w praktyce oznacza? Oznacza to, iż pieniądze skierowane w stronę polepszenia jakości i zwiększenia dostępu do pomocy psychologicznej dla dzieci nie zostały przez rząd zabrane, a zmianie uległ jedynie adresat – pieniądze, zamiast do Fundacji, trafią do Rzecznika Praw Dziecka, który również prowadzi analogiczny telefon. Biorąc pod uwagę powyższe, Pan Detektyw ocenia manifest Fundacji „Dajemy Dzieciom Siłę” jako MANIPULACJĘ.