Jak to możliwe, że tak wielu z nas odczuwa samotność w czasach, w których współczesna technologia daje nieograniczone możliwości komunikacji z nieskończoną liczbą osób?
Według danych GUS dostęp do Internetu ma około 87% gospodarstw domowych, co daje liczbę około 30 milionów (dane z 2020 r.). Z Facebooka, który dla wielu jest synonimem social mediów, korzysta ponad 19 mln Polaków. Instagrama używa ponad 8 mln internautów, Twittera ponad 1,25 mln, a Tik Toka ponad około 3 mln Polaków. Warto również zwrócić uwagę na ilość czasu, którą spędzamy w Internecie. Według najnowszych badań przeprowadzonych przez NordVPN statystycznie Polacy z Internetu korzystają przez prawie 51 godzin w tygodniu, co daje ponad dwie doby. Idąc dalej, to 110 dni w ciągu roku i więcej niż 23 lata życia. Takie liczby pokazują, że media społecznościowe to integralna część współczesnego świata, a korzystają z nich wszyscy bez względu na wiek czy pozycję społeczną – dzieci, nastolatki, dorośli, firmy, wielkie koncerny, politycy, artyści.
Wszechobecne social media wykorzystywane są głównie do komunikacji, co pozwala być ze wszystkim na bieżąco. Mogłoby się wydawać, że pozostawanie w ciągłym kontakcie wpłynie pozytywnie na relacje z innymi ludźmi. Jednak jest to pozorne, ponieważ w rzeczywistości na media społecznościowe poświęcamy czas, który mógłby być wykorzystany na spotkania “w realu”.
Taki schemat sprawia, że kontakt z innymi ludźmi staje się bardzo powierzchowny, wręcz szablonowy. Setki czy tysiące znajomych i obserwujących nas osób nie przekłada się na realne znajomości. Tak jak wyselekcjonowany kawałek naszego życia, który pokazujemy, nie zawsze ma wiele wspólnego z rzeczywistością – manipulacja faktami w Internecie jak prostsza niż gdziekolwiek indziej. Zapominamy o tym, że po drugiej stronie siedzi żywy człowiek, co sprawia, że kontakty stają się jeszcze bardziej bezimienne. Dodatkowo wzrasta w nas samotność i niskie poczucie wartości, które również utrudnia nawiązywanie kontaktów w normalnym życiu.
Socjolodzy twierdzą, iż zamienianie normalnych spotkań na internetowe znajomości osłabia więzi społeczne. Przestajemy mieć czas na tradycyjne spotkania, a tym samym zaniechujemy rozwijania umiejętności interpersonalnych oraz sztuki konwersacji. Poświęcanie całego czasu na media społecznościowe może prowadzić do uzależnienia, co ma bardzo destrukcyjny wpływ na psychikę i zasadniczo na każdą ze stron życia. Konstrukcja taka to swoista pułapka – wydaje się, że komunikacja wirtualna jest w stanie zaspokoić wszystkie nasze potrzeby społeczne, a jest to tylko pozorne, gdyż odbiera nam czas na podtrzymywanie więzi w świecie realnym.
Zatem czujemy się samotni, ale ze smartfonami w dłoniach. Używamy Internetu, aby złagodzić naszą samotność, lecz przesadne jego wykorzystywanie tylko pogłębia ten stan, co w następstwie potęguje trudności w realnych kontaktach. Oczywiście, media społecznościowe są narzędziami przydatnymi, ułatwiają wiele aspektów życia i mogą zapewnić nam poczucie wsparcia społecznego, jednak warto pamiętać o granicy pomiędzy tym, co dzieje się w prawdziwym i internetowym świecie.