Na Placu Puszkina w Moskwie w ostatnią niedzielę, 12 czerwca, odbyło się oficjalne otwarcie pierwszego lokalu sieci „Вкусно — и точка”, czyli „Smacznie — i kropka”. To nazwa nowej rosyjskiej wersji McDonald’s, który to wycofał się z Rosji po inwazji na Ukrainę. Na wiele godzin przed otwarciem lokalu zebrały się przed nim tłumy,które były witane przez kelnerów oklaskami.
Restauracja powstała w miejscu, gdzie w styczniu 1990 r. otwarto pierwszy McDonald’s.Oferowano wiele atrakcji, zwłaszcza dla dzieci. Jedną z nich było malowanie twarzy w barwach nowej sieci. Bo zmieniono nie tylko nazwę, ale też barwy.
Obecnym właścicielom sieci zależało na tym, by zlikwidować wszelkie odniesienia do sieci z żółtym logo. Dlatego też żółtej litery „M” już nie ma. Zamiast niej pojawiły się dwie pomarańczowe frytki położone ukosem, a obok nich czerwona kropka na zielonym tle. Tak więc kolory żółto-czerwone zastąpiono zielono-pomarańczowymi.
W połowie maja właściciel McDonald’s poinformował, że zamierza sprzedać swój biznes, w sumie 850 lokali Aleksandrowi Goworowi, rosyjskiemu biznesmenowi, który był wcześniej licencjobiorcą sieci. Udział rosyjskich restauracji McDonald’s w obrotach amerykańskiej grupy wynosił około dziewięciu procent. Nie ujawniono ceny transakcji, jednak ogłaszając swoje wyjście McDonald’s planował jednorazowe obciążenie w wysokości około półtora miliarda dolarów. Sieć zatrudniała w Rosji 62 tys. pracowników. Zgodnie z warunkami sprzedaży, Gowor jest zobowiązany zatrzymać pracowników przez co najmniej dwa lata i sfinansować zobowiązania wobec dostawców.
Co można tam zjeść? Niemal to samo, tylko nieznacznie drożej. Powodem podwyższenia cen jest inflacja, która mocno dotknęła Rosję po nałożeniu sankcji przez kraje zachodnie po ataku na Ukrainę.
W menu nadal znajdują się podwójne cheeseburgery, frytki, burgery rybne, a także szeroki wybór lodów i deserów. Zniknęły za to Big Tasty, BigMac, McFlurry (wszystko z przedrostkiem „Mc” oraz napoje — Fanta, Coca-Cola, Sprite.
Jak podaje Onet.pl, ceny poszczególnych produktów plasują się następująco:
Fishburger — 169 rubli (13,10 zł)
Frytki — 79 rubli (6,12 zł)
Sos — 40 rubli (3,10 zł)
Koktajl średni — 119 rubli (9,23 zł)
Cheeseburger — 59 rubli (4,57 zł)
Mimo to mieszkańcy Moskwy całymi rodzinami stali w ogromnych, kilkugodzinnych kolejkach. Wielu z nich głośno przyznawało, że bardzo stęsknili się za fast foodem. Takie posiłki to dla Rosjan powiew zachodu, a do tego dobre w smaku, tanie i pewne jedzenie.
Dzień później otwarto kolejnych pięćdziesiąt restauracji. Sieć planuje otwierać od pięćdziesięciu do stu lokali tygodniowo w całym kraju, co oznacza, że do końca czerwca powstanie kolejnych dwieście.
Aleksander Goworow poinformował, że nie zatrzyma na ośmiuset pięćdziesięciu restauracjach kupionych od McDonald’s, ale będzie rozwijał następne.
/GGO/
Fot: Twitter.com