Two Column Images
Left Image
Right Image

Wojna zmusiła Rosjan do oszczędzania. Jest wyjątek – wódka. Spożycie alkoholu wzrasta

Skojarzenie Rosjan z wódką jest w naszym kraju powszechne. Czy to słuszny trop? Jak w każdym stereotypie i uproszczeniu, tak i tu jest zarówno wiele uogólnień, błędów i przesady, jak i pewnej słuszności. Najnowsze dane wskazują jednak, że choć wojna zmusiła Rosjan do oszczędzania na wszystkim, to są dwa wyjątki: żywność i alkohol.

Przed wybuchem wojny rosyjskie władze chwaliły się, że spożycie czystego alkoholu w ostatnich latach spadło z 15,7 do 9,4 litra na osobę rocznie. Eksperci nie widzą jednak powodów do optymizmu. Zdaniem wielu spadek to efekt… śmierci rzeszy alkoholików, a nie zmiany rosyjskiej mentalności.

Dodatkowo wszelkie spadki będące oznaką teoretycznej poprawy sytuacji w tej dziedzinie stały się historią w chwili wybuchu wojny na Ukrainie. Rosyjska agresja spowodowała, że spożycie alkoholu wzrosło. Dotyczy to nawet obszarów na Kaukazie, gdzie zwykle spożycie było najmniejsze. Możliwe, że normę zawyżyli tam etniczni Rosjanie uciekający tamtędy do Gruzji przed mobilizacją.

Pobór do wojska to jeden z powodów wzrostu spożycia alkoholu. Zmobilizowani rezerwiści nie raz dali się uchwycić oku kamery w stanie upojenia alkoholowego, a władze postanowiły walczyć z problemem zamykając sklepy z alkoholem w sąsiedztwie punktów poboru. Rosjanie powołani do wojska po prostu traktują alkohol jako ucieczkę od problemów, a służba w rosyjskiej armii jest problemem i zagrożeniem dla życia oraz zdrowia.

Z powodu wojny mocno zwiększyło się spożycie alkoholu także w regionach sąsiadujących z Ukrainą. Rosjanie obawiają się odpowiedzi i… piją. Mowa o rejonie briańskim, Kursku czy Białogrodzie. W tym ostatnim mieście wzrost wyniósł aż 7 procent!

Picie wódki traktowanej jako antydepresant to jedna strona medalu. Druga to podwojenie sprzedaży leków antydepresyjnych. Podwojenie!

Dziś rosyjskie media – a pamiętajmy, że nie mówimy o państwie z wolnością prasy – informują, że codziennie alkohol spożywa aż 76 proc. Rosjan. Rok temu 3 miliony mieszkańców tego kraju było dotkniętych alkoholizmem. Dziś najpewniej ta liczba wzrosła. A co ważne: już wtedy oceniano, że była zaniżona, gdyż na leczenie trafia w Rosji tylko niewielka część potrzebujących pomocy.

Sytuacja najgorzej wygląda w najbardziej ignorowanych przez władze w Moskwie regionach azjatyckich, a więc Rosji na wschód od Uralu. Tam ludzie zaglądają w kieliszek w obliczu gigantycznych problemów gospodarczych, ale także cywilizacyjnych. A elity z bogatej Moskwy i Petersburga nie specjalnie interesują się niesieniem im realnej pomocy. Choć państwowa propaganda chętnie mówi o walce z alkoholizmem.

Na horyzoncie jednak pojawia się już nowe zagrożenie, które może niszczyć rosyjski naród i nadal sprowadzać go na dno. Do wódki dołączają bowiem narkotyki, które w wielu miejscach wyparły alkohol z roli najpopularniejszej używki.

Źródło: polityka.pl

Więcej od autora

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Zobacz także

Najnowsze

Zdrowie zaczyna się od decyzji, nie od kalendarza

Większość z nas zna ten schemat: „od poniedziałku zaczynam ćwiczyć”, „od nowego roku przechodzę na dietę”, „najpierw uporządkuję sprawy, potem zajmę się sobą”. W...

Nowa publikacja CEiM: AI w edukacji i komunikacji społecznej

Centrum Edukacji i Mediów (CEiM) rozwija swoją działalność, wchodząc w nową, docelową formułę – jako przestrzeń refleksji, wymiany myśli i wspólnego działania na styku...

Gdy z kont znikają pieniądze – co się wydarzyło w ostatni weekend i czym jest skimming

Ostatni weekend października przyniósł niepokój wielu klientom banku Santander. W nocy z 25 na 26 października część z nich zauważyła nieautoryzowane wypłaty środków z...

Fenomen Chopina: gdy Polska staje się centrum muzycznego świata

Każde pięć lat na mapie światowej klasyki rozbrzmiewa jedno wydarzenie – Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Fryderyka Chopina w Warszawie. To nie tylko konkurs – to...

Zbieraj, twórz, przeżywaj – pasje, które powróciły po latach

W świecie zdominowanym przez ekrany, media społecznościowe i błyskawiczny przepływ informacji może się wydawać, że dzieci i młodzież porzuciły tradycyjne formy spędzania wolnego czasu....

Pokolenie story i książka: nowe formy czytania wśród młodych

Czytelnictwo młodych — mit o „nieczytającej młodzieży” powraca regularnie w debatach publicznych, ale dane pokazują obraz bardziej zniuansowany. Warto przyjrzeć się nie tylko temu,...

Nie tylko Azor na łańcuchu – jak cierpią zwierzęta także w miastach

Ochrona praw zwierząt w ostatnich latach staje się tematem coraz bardziej głośnym i medialnym. Coraz więcej osób zwraca uwagę na los naszych czworonożnych przyjaciół,...

Gdzie kończy się wolność słowa? Internet pod lupą brytyjskiej policji

W dobie internetu i mediów społecznościowych komentarze online stały się czymś więcej niż prywatnymi opiniami – dla władz mogą stać się zagrożeniem wymagającym interwencji....