Rozwój mediów społecznościowych niesie wiele korzyści, ale także zagrożeń. W ostatnim czasie w Polsce głośno było o sytuacji poniżenia kelnerki przez „influecnerów”, a wcześniej o twitterowej ofercie współpracy rapera Filipka, którego spotkała fala negatywnych komentarzy. Jak media społecznościowe wpływają na młodych ludzi?
Amnesty International zbadało wpływ mediów społecznościowych na osoby w wieku od 13 do 24 lat. Badanie objęło 550 osób, głównie z Europy, Ameryki Północnej i Australii. Wyniki? Pokazują, że problem narasta.
Jak wynika z badania Amnesty International aż 59% dzieci i młodzieży spędza ponad dwie godziny dziennie na konsumowaniu treści w mediach społecznościowych. Ankietowani wskazali, że często natrafiają na szkodliwe treści a także, że media społecznościowe potrafią uzależniać.
— Zmienia się piramida potrzeb, internet staje się ważniejszy niż jedzenie czy sen — pisze dr Susan Flores, psycholog kliniczna. Jak dodaje, syndrom FAD (Facebook Addiction Disorder) jest uzależnieniem i może wyniszczyć równie mocno, co alkohol.
Jak bardzo destrukcyjny ma to wpływ na dzieci i młodzież?
Najpopularniejszymi aplikacjami społecznościowymi są: TikTok, Instagram, Facebook, YouTube oraz Snapchat. Młodzi najczęściej korzystają z TikToka, Instagrama oraz BeReal, którego szersza popularność dopiero rośnie. Wzrasta także ilość czasu jaki młodzi poświęcają na korzystanie z aplikacji społecznościowych. Niemal 3/4 respondentów wskazuje, że otwierają aplikacje społecznościowe częściej niż chcieliby to robić.
To z kolei wskazuje na objawy FOMO, które według ekspertów NASK oraz badaczy z Wydziału Dziennikarstwa, Informacji i Bibliologii oraz Wydziału Psychologii Uniwersytetu Warszawskiego i Panelu Badawczego Ariadna, dotyka niemal wszystkich młodych ludzi, przy czym co trzeci mocno odczuwa lęk przed odłączeniem od sieci i tym samym brakiem dostępu do informacji o zdarzeniach w mediach społecznościowych. Zaledwie 6% młodych osób ma na nie doświadczać FOMO.
— Nie potrafię odłożyć telefonu nawet wśród znajomych. Co kilka minut sprawdzam, czy ktoś nie napisał albo nie opublikował czegoś na Insta. Zwracają mi na to uwagę, ale nadal to robię — siedzę w telefonie non stop, od Instagrama przez Messengera po Tindera. Zasypiam i budzę się z telefonem. Na Tinderze zbieram pary żeby podnieść samoocenę — mówi naszemu portalowi 25-letnia Anna (imię zmienione).
— Muszę, po prostu muszę przeglądać Insta i TikToka. Nawet jeśli tylko scrolluje i nic to nie wnosi — dodaje 22-letni Piotr (imię zmienione).
— Nie wiem po co, ale wchodzę i przeglądam TikToka, Facebooka i Instagrama. Po prostu. Często nie mam żadnego celu a ucieka mi przez to kilka godzin — wskazuje 18-letnia Ewa.
— Najbardziej boli mnie zbyt mała ilość lajków pod zdjęciem czy reelsem, czuję się wtedy gorzej i myślę, co jest ze mną nie tak — mówi nam 27-letnia Patrycja.
Media społecznościowe a problemy z codziennością
Zbyt częste korzystanie z mediów społecznościowych prowadzi nie tylko do FOMO, ale znacznie dalej. Badania wskazują, że młodzież i młodzi dorośli w wyniku przenoszenia kontaktu do świata wirtualnego dotyka wiele trudności psychicznych. Mowa tu o utrudnionym budowaniu relacji w prawdziwym świecie, a także zaniżeniu poziomu empatii. Ponadto, jeśli korzystamy z telefonu przed snem, to emitowane przez urządzenie niebieskie światło wpływa na zahamowanie wytwarzania melatoniny, co z kolei przekłada się na kłopoty ze snem.
Media społecznościowe a samoocena i depresja
Korzystanie z mediów społecznościowych może wpływać na obniżenie samooceny.
Wiele osób z uwagi na ciągłą konsumpcję treści zaczyna czuć się niewystarczająca, zwłaszcza w kwestii swojego wyglądu. Badanie grupy 1,5 tysiąca nastolatków wykazało że aż 70% z nich pod wpływem korzystania z Instagrama zaczęło gorzej postrzegać swoje ciało. Wyniki innego badania są równie zatrważające — niemal połowa nastolatków w wieku 12-16 lat zaczęła czuć się nieatrakcyjna wizualnie.
Warto dodać, że badacze zmierzyli jak czas ekspozycji na treści wpływa na pogorszenie samopoczucie — wystarczy 20 minut przeglądania treści atrakcyjnych (często mocno wyretuszowanych) osób, aby obniżyć swoją samoocenę.
Badania wykazują także niewielką korelację między depresją a korzystaniem z mediów społecznościowych — bardziej podatne na depresję są zwłaszcza kobiety korzystające z portali społecznościowych.
Jak korzystać z mediów społecznościowych i nie popaść w FOMO albo depresję?
Przede wszystkim musimy zadbać o tzw. higienę cyfrową. Zastanówmy się ile czasu poświęcamy na konsumpcję przydatnych dla nas treści i realny rozwój a jakie treści są dla nas zupełnie bez wartości. Warto np. przestać obserwować profile, które niczego nie wnoszą do naszego życia a zabierają czas i mogą pogarszać samoocenę.
Zwróćmy także uwagę na to, co jest powodem naszego sięgnięcia po aplikacje społecznościowe — być może redukujemy nimi stres lub wypełniamy pustkę, a lepszym wyborem może być w tej sytuacji wyjście na spacer, krótki trening, czytanie książko czy rozmowa z przyjacielem. Warto zachęcić — zwłaszcza dzieci — do budowania relacji poprzez bezpośredni kontakt z drugim człowiekiem
Dobrym rozwiązaniem będzie także wprowadzenie kilkugodzinnego detoksu od telefonu, jeśli jest to możliwe.
Pracujmy także nad poczuciem własnej wartości, realizując założone przez nas cele. Oczywiście mogą nam w tym pomagać media społecznościowe i nie są one złe, pod warunkiem, że będziemy korzystać z nich rozsądnie.
Źródła:
Amnesty International
Ewelina Adamczyk “Czym samoocena różni się od poczucia własnej wartości”
McCrae N. i wsp., Social Media and Depressive Symptoms in Childhood and Adolescence: A Systematic Review. Adolescent Res Rev 2, 2017 s. 315–330 https://doi.org/10.1007/s40894-017-0053-4
Raport NASK
Vogel E.A. i wsp., Social comparison, social media, and self-esteem. Psychology of Popular Media Culture, 2014, nr 3(4), s. 206–222. doi:10.1037/ppm0000047