Kilkunastoprocentowy wzrost wynagrodzeń? Tak, ale w określonych branżach. GUS podał statystki wzrostu wynagrodzeń.
Jak wynika z danych GUS w górnictwie, w okresie styczeń–kwiecień 2022 r. zarobki były wyższe o ponad 16 proc. niż w analogicznym okresie w roku poprzednim. Więcej o ponad 15 proc. zarabiają także budowlańcy a aż o 19 proc. wyższe pensje pobierają pracownicy transportu. Branża restauracyjna i gastronomiczna z kolei inkasuje o ponad 17 proc. więcej niż rok temu.
Kto zarabia najwięcej? Nadal są to osoby z branży IT. W okresie styczeń-kwiecień 2022 ich średnia pensja przekraczała 11 tysięcy złotych, z kolei wzrost płac był nieco mniejszy niż w innych branżach i wyniósł 11 proc. Co ciekawe kwotę 10 tys. złotych brutto miesięcznie przekroczyły także średnie pensje w górnictwie i branży paliwowej.
Średni wzrost wynagrodzeń nie jest tożsamy z tym, że wszyscy zatrudnieni dostali podwyżki. Często aby przyciągnąć do pracy nowe osoby dochodzi do tego, że zarabiają one więcej od starszych stażem pracowników. Najlepszym przykładem jest tutaj branża gastronomiczna, która mocno ucierpiała w okresie pandemii. Wówczas pracownicy tej branży znajdowali inne zatrudnienie i teraz przyciągniecie nowych lub skłonienie do powrotu starych oznacza konieczność podniesienia stawek.
„Za wysokie podwyżki aktualnie może odpowiadać w dużej części rotacja pracowników, która ze względu na rosnące koszty życia jest nasilona – mówi Krzysztof Inglot, założyciel Personnel Service cytowany przez Rzeczpospolitą.
Badanie Pracuj.pl pokazuje, że 44 proc. Polaków jest aktualnie bardziej skłonnych do zmiany pracy na taką, gdzie pensja będzie wyższa. Wszystko z uwagi na galopującą inflację.