Two Column Images
Left Image
Right Image

„Zabawa w krecika” – nowy problem w polskich szkołach

Przez polskie szkoły co jakiś czas przechodzą bardzo niebezpieczne „mody”. Tym razem zawitała do nich „Zabawa w krecika”. To nowa, niepokojąca forma przemocy rówieśniczej w szkołach. Jakie niesie konsekwencje i jak można jej zapobiegać, co warto o niej wiedzieć?

W polskich szkołach pojawiła się „zabawa w krecika” – brutalny trend, który budzi niepokój nauczycieli i rodziców. Choć nazwa sugeruje niewinną grę, w rzeczywistości to akt przemocy, który może mieć poważne konsekwencje dla ofiar. Na czym dokładnie polega to zjawisko i jak można mu przeciwdziałać?

Nowy niepokojący trend w szkołach

Przemoc rówieśnicza przybiera różne formy, a uczniowie wciąż znajdują nowe sposoby na dokuczanie kolegom. W ostatnim czasie w polskich szkołach pojawiło się zjawisko znane jako „zabawa w krecika”. Nie ma w nim jednak nic zabawnego – to brutalna praktyka, która może prowadzić do poważnych konsekwencji fizycznych i psychicznych.
Mechanizm tej „gry” jest prosty, ale przerażający. Ofiara jest zaskakiwana od tyłu i przewracana na ziemię. Następnie zmusza się ją do przyjęcia skulonej pozycji, przypominającej kształtem krecika. W tym momencie uczestnicy zaczynają ją bić i kopać. Jest to klasyczny akt przemocy, który może prowadzić do dotkliwych obrażeń oraz długotrwałego urazu psychicznego.

Tego typu zachowania wśród dzieci i młodzieży nie są niczym nowym, ale ich forma i skala budzą coraz większy niepokój. Eksperci alarmują, że agresja rówieśnicza, jeśli nie jest odpowiednio szybko tłumiona, może eskalować i prowadzić do coraz bardziej brutalnych zachowań. Wiele ofiar boi się mówić o swoich doświadczeniach, obawiając się jeszcze większego ostracyzmu lub odwetu ze strony agresorów. Problemem jest także brak reakcji ze strony świadków – dzieci często nie wiedzą, jak zareagować, lub nie chcą „donosić”, bojąc się, że same staną się kolejnym celem.

Przemoc wśród rówieśników – dlaczego to się dzieje?

Zjawisko przemocy rówieśniczej nie jest nowe, ale wciąż ewoluuje. Młodzi ludzie od zawsze poszukiwali sposobów na zdobycie akceptacji w grupie, a jednym z nich jest niestety dominacja nad słabszymi. Chęć imponowania rówieśnikom, potrzeba kontroli, a czasem zwykła nuda prowadzą do powstawania trendów, takich jak „zabawa w krecika”.
Przyczyn takich zachowań jest wiele. Jednym z głównych powodów jest brak empatii i odpowiedniej edukacji emocjonalnej. Jeśli dzieci nie są uczone, jakie skutki może mieć ich agresja wobec innych, często nie widzą nic złego w takich działaniach. Dochodzi do tego presja grupy – w wielu przypadkach uczniowie uczestniczą w takich „zabawach” nie dlatego, że sami są agresywni, ale boją się, że odmowa udziału sprawi, że zostaną wykluczeni z grupy.

Nie można też ignorować wpływu mediów społecznościowych. W dobie internetu wiele brutalnych zachowań jest nagrywanych i udostępnianych w sieci. Filmy przedstawiające akty przemocy często stają się viralami, a ich autorzy zdobywają popularność wśród rówieśników. To dodatkowo napędza spiralę agresji – uczniowie chcą zwrócić na siebie uwagę, zdobyć lajki, a jednocześnie nie zdają sobie sprawy, że ich działania mogą prowadzić do poważnych konsekwencji prawnych.

Istnieje też aspekt systemowy. W wielu szkołach problem przemocy jest bagatelizowany lub niewystarczająco monitorowany. Brakuje skutecznych mechanizmów zgłaszania takich incydentów, a ofiary często pozostają bez wsparcia. Część nauczycieli nie wie, jak radzić sobie z takimi sytuacjami, a kary dla sprawców bywają niewystarczająco surowe, co sprawia, że czują się oni bezkarni.

Jak reagować i zapobiegać?

Przeciwdziałanie przemocy rówieśniczej wymaga działań na kilku poziomach – zarówno wśród uczniów, jak i nauczycieli oraz rodziców. Kluczowe jest natychmiastowe reagowanie na wszelkie przejawy agresji. Jeśli dzieci i młodzież widzą, że nauczyciele oraz dorośli ignorują problem, utwierdzają się w przekonaniu, że mogą robić, co chcą, a przemoc pozostanie bezkarna.

Szkoły powinny wdrażać programy edukacyjne, które uświadomią uczniom, jakie skutki niesie przemoc. Lekcje wychowawcze, warsztaty z psychologami czy spotkania z osobami, które doświadczyły agresji rówieśniczej, mogą skutecznie działać prewencyjnie. Ważne jest również, by nauczyciele byli szkoleni w zakresie rozpoznawania oznak przemocy i skutecznego reagowania.

Nie mniej istotna jest rola rodziców. To oni powinni rozmawiać z dziećmi, budować atmosferę zaufania i uważnie obserwować ich zachowanie. Nagłe wycofanie, lęk przed szkołą, niechęć do spotkań z rówieśnikami – to mogą być sygnały, że dziecko doświadcza przemocy. Warto też pamiętać, że niektóre dzieci same mogą stać się agresorami. Jeśli rodzic zauważa, że jego dziecko wykazuje skłonności do agresji, należy jak najszybciej podjąć interwencję, rozmawiać z pedagogiem lub psychologiem szkolnym.

Jednym z najważniejszych kroków jest także zmiana postawy samych uczniów. Często to właśnie oni są świadkami przemocy i to od nich zależy, czy zareagują, czy pozostaną obojętni. Dzieci i młodzież powinny wiedzieć, że zgłaszanie takich incydentów nie jest donoszeniem, ale ochroną swoich kolegów przed cierpieniem. Szkoły powinny zapewnić bezpieczne i anonimowe sposoby zgłaszania przypadków przemocy, aby ofiary i świadkowie czuli się komfortowo informując o problemie.

Przemoc nie może być tolerowana

„Zabawa w krecika” to kolejny dowód na to, że przemoc rówieśnicza w szkołach wciąż jest poważnym problemem. Brutalne „zabawy” nie mogą być ignorowane ani bagatelizowane. Każdy, kto staje się świadkiem takich incydentów – nauczyciele, uczniowie, rodzice – powinien reagować natychmiast. Tylko w ten sposób można zatrzymać falę agresji i sprawić, by szkoła była bezpiecznym miejscem dla wszystkich uczniów.
Przemoc nigdy nie jest niewinną grą. To realne zagrożenie, które może pozostawić ślady na całe życie. Reagujmy, zanim będzie za późno.

 

/red./

Fot: Freepik

 

Sfinansowano ze środków Narodowego Instytutu Wolności – Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego w ramach Rządowego Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018-2030 PROO1.


Dom Edukacji Medialnej (DEM) to projekt, który został sfinansowany ze środków pochodzących z budżetu państwa (Ministerstwo Edukacji i Nauki) w ramach programu pn. „Rozwój potencjału infrastrukturalnego podmiotów wspierających system oświaty i wychowania”. W Domu Edukacji Medialnej odbywają się m.in. spotkania edukacyjne z udziałem młodych ludzi. W ramach funkcjonującego mini-studia nagraniowego są tworzone filmy o charakterze edukacyjnym oraz odbywają się spotkania i wywiady z gośćmi specjalnymi o tematyce edukacyjnej, patriotycznej, historycznej, medialnej i społecznej.

Więcej od autora

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Zobacz także

Najnowsze

Fact-checking czyli co warto wiedzieć?

Fact-checking, czyli weryfikacja faktów, to proces sprawdzania prawdziwości informacji przed ich publikacją lub po ich upublicznieniu. Praktyka ta jest niezbędna w dziennikarstwie, ale równie...

„Kosmiczne studia” na krakowskiej AGH

Akademia Górniczo-Hutnicza (AGH) w Krakowie uruchomiła nowy kierunek studiów magisterskich – Technologie Kosmiczne (Space Technologies). Jest to jedna z pierwszych tego typu ofert edukacyjnych...

„Dojrzewanie” czyli refleksja nad serialem Netflixa

Serial "Dojrzewanie" to przejmująca opowieść o współczesnym świecie nastolatków, który nieustannie balansuje między dzieciństwem a dorosłością. To produkcja, która nie tylko angażuje, ale także...

Zła forma młodych Polaków – problem, który rośnie w ciszy

Kondycja fizyczna młodych ludzi w Polsce budzi coraz większe obawy wśród ekspertów, nauczycieli i rodziców. Wyniki najnowszych badań wskazują na systematyczny spadek sprawności fizycznej...

Mniej samobójstw wśród młodych

W  końcu mamy powody do wielkiego "uff". Z najnowszych danych Komendy Głównej Policji wynika, że w 2024 roku liczba samobójstw w Polsce spadła o...

Kryzys demograficzny w Polsce – Czy uda się zatrzymać katastrofę populacyjną?

Polska zmaga się z narastającym kryzysem demograficznym. W Polsce liczba ludności nieustannie maleje – umiera więcej osób, niż się rodzi. Czy można zatrzymać ten...

Powstaje pierwszy Studencki Fundusz Inwestycyjny w Polsce

Pierwszy w Polsce studencki fundusz inwestycyjny zawiązuje się we Wrocławiu. Jakie korzyści przyniesie młodym inwestorom z Pokolenia Z? Przeczytaj o tej innowacyjnej inicjatywie. We Wrocławiu...

Mieszkania dla absolwentów w Białymstoku – przyszłość czy ślepa uliczka?

Nowy program "Mieszkanie dla absolwenta" w Białymstoku oferuje młodym ludziom tanie lokum na start. Czy to sposób na zatrzymanie talentów w mieście? Białystok wprowadza...