Czy korzystaliście kiedyś z platform sprzedażowych – takich jak Vinted, OLX czy Allegro? Zapewne większość z Was tak, czy to po stronie sprzedającego czy kupującego. Uważajcie, bo niedługo nadejdą zmiany!
Od dawna mówiło się o tym, że należy „ukrócić” proceder prowadzenia działalności gospodarczej bez odprowadzania podatków, a wystawianie w internecie produktów na sprzedaż często ma takie znamiona. Urzędnicy w związku z tym postanowili zweryfikować tych, którzy regularnie korzystają z takiego źródła dochodu. W jaki sposób pracownicy urzędu skarbowego dowiedzą się więcej na temat transakcji Polaków?
Krajowa Administracja Skarbowa będzie pozyskiwała od internetowych platform sprzedażowych raporty dotyczące sprzedawców. Od 2024 roku mają one mają dostarczać dane odnoszące się początku 2023 roku. Za brak przekazania stosownych danych urzędowi będą grozić wysokie kary – aż do pięciu milionów euro! Dlatego niektóre e-platformy rozpoczęły już kompletowanie takich danych.
Jeżeli okaże się, że ktoś w ciągu roku przeprowadził łącznie do trzydziestu transakcji na kwotę dwóch tysięcy euro, skarbówka skontroluje takiego sprzedającego. Jak tłumaczy Ministerstwo Finansów, ma to wykluczyć z kontroli osoby okazjonalnie wystawiające na sprzedaż pojedyncze przedmioty, których chcą po prostu „pozbyć się” z domu.
Urzędnicy będą więc skrupulatnie analizować informacje w celu wykrycia nieopodatkowanej działalności gospodarczej. Z wiadomości, jakie pojawiają się w mediach wynika, że sprawdzonych pod tym kątem może zostać aż siedemnaście milionów Polaków!
