Rozpoczęcie roku szkolnego to dla jednych dzieci radosne spotkanie z przyjaciółmi, dla innych najbardziej stresujące wydarzenie roku. Zdrowie psychiczne coraz większej liczby młodych ludzi pogarsza się. Zgodnie z badaniami przeprowadzonymi w ramach programu „POLećmy ze wsparciem”, 69% dzieci wskazuje problemy w szkole, a 77% problemy z rówieśnikami, za główne źródło swoich problemów psychicznych.
W ostatnich latach zdrowie psychiczne dzieci i młodzieży dramatycznie się pogarsza. Problem potęguje brak szkolnych psychologów i odpowiedniej pomocy dorosłych, którzy powinni być dla nich pierwszą linią wsparcia. Zgodnie z ogólnopolskim badaniem fundacji „GrowSpace” oszacowano, że braki w wakatach psychologów szkolnych wynoszą 27%, a kilkaset gmin w Polsce nie posiada ani jednego psychologa. W obecnej sytuacji, na jednego psychologa szkolnego przypada 785 uczniów.
Wobec tego problemu, wiele gmin i powiatów korzysta z opcji „psychologa objazdowego”, czyli psychologów krążących po kilku szkołach. Nie jest to jednak efektywna pomoc, ponieważ część etatu nie pozwala na zapewnienie pełnej opieki psychologicznej. Rozwiązaniem tej dramatycznej sytuacji jest podniesienie pensji specjalistów, co spowoduje, że psychologom ich praca w szkole będzie się najprościej w świecie opłacać. Konieczne jest również stworzenie systemu zachęt, który zahamuje odpływ psychologów do większych miast.
Badania przeprowadzone w ramach programu „POLećmy ze wsparciem”, oprócz przyczyn problemów psychicznych dzieci, wskazują również na pozytywny aspekt. Zgodnie z wynikami, dorośli są w dużej mierze świadomi, że coraz więcej dzieci jest narażonych na problemy psychiczne, choć większość niesłusznie twierdzi, że ich pociechy są na nie odporne. Spośród badanych aż 43% osób jest świadoma problemów psychicznych dzieci, a połowa deklaruje, że reaguje na każdy niepokojący symptom u swojego dziecka. Rodzice zapytani na jakie objawy zwracają uwagę podali, że przede wszystkim są to zachowania agresywne i autodestrukcyjne (48%). Kolejne przywoływane przez rodziców niepokojące oznaki to: wycofanie się dziecka z życia społecznego (41%) oraz obniżenie ocen dzieci w szkole (27%).
Bardzo istotne w roli rodziców jest to, aby znać potencjalne objawy problemów, identyfikować je i reagować. Psychoterapeutka Karolina Isio-Krupińska wskazuje, że sygnałami alarmowymi u dzieci mogą być:
– intensywne przeżywanie emocji (wybuchy złości, płacz, agresja)
– trudności ze skupieniem uwagi podczas zajęć i jednoczesna negatywna reakcja
– zmiany w wyglądzie i zachowaniu
Szczególnie trudno rozpoznać takie zmiany wśród nastolatków, ponieważ w tym okresie żaden z przytoczonych objawów nie musi świadczyć o problemach psychicznych. Warto jednak rozmawiać z dzieckiem i konsultować zmiany z innymi dorosłymi aby dowiedzieć się, co może być ich przyczyną.
Program „POLeć ze wsparciem” powstał na rzecz realnego wsparcia z zakresu zdrowia psychicznego, a w jego ramach opracowano poradnik, który podpowiada rodzicom, jak budować relację z dzieckiem, uczniem i rozmawiać z nimi w sytuacjach trudnych.
/pj/
Źródło: Badanie „Opinie o problemach psychicznych dzieci wśród rodziców uczniów szkoły podstawowej w Polsce”, sierpień 2023.