Większość mieszkańców Słowacji chce, aby to Rosja wygrała wojnę — tak przynajmniej wynika z sondażu przeprowadzonego latem. Celem ankiety było zbadanie społecznych preferencji dotyczących końcowego rezultatu wojny w Ukrainie.
W skrócie ankietowani zostali poproszeni o udzielenie odpowiedzi na pytanie „Jakie rozstrzygnięcie wojny w Ukrainie byłoby zgodne z twoimi chęciami? (Ako by ste chceli, aby sa vojna na Ukrajine skončila? [tłum. własne]) ”. W celu odpowiedzi osoby badane wybierały właściwe stwierdzenie w skali dziesięciostopniowej, przy czym punkty od 1 do 5 oznaczały większe lub mniejsze poparcie Rosjan, a numery od 6 do 10 opowiedzenie się po stronie Ukrainy. Łącznie 52,1% Słowaków zagłosowało za wygraną Rosjan w konflikcie za naszą wschodnia granicą. Zdecydowane poparcie Ukrainie udzielił jedynie co piąty ankietowany. 17,9% respondentów nie potrafiło udzielić odpowiedzi na pytanie.
Wśród ośmiu krajów, czyli najwyższych jednostek administracyjnych na Słowacji, zaledwie w jednym regionie większość mieszkańców popiera w konflikcie Ukraińców. Ma to miejsce w regionie bratysławskim, w którym mieści się stolica naszych południowych sąsiadów. Pozostałe siedem krajów popiera Rosjan.
Z wyników sondażu przeprowadzonego przez MNFORCE, Seesame i Słowacką Akademię Nauk w lipcu br. wynika, iż poparcie dla stron konfliktu ukraińsko-rosyjskiego wiąże się z preferencjami wyborczymi na Słowacji. Denník N, który opublikował wyniki ankiety, zauważa, iż zwolennicy partii SMER byłego premiera Roberta Fico opowiada się po stronie rosyjskiej. Sam Fico był przeciwnikiem zdecydowanych sankcji nałożonych na kraj rządzony przez Putina. Z drugiej strony, wyborcy partii Wolność i Solidarność Richarda Sulíka, Postępowej Słowacji oraz ugrupowania Zwyczajni Ludzie chcą zwycięstwa Ukrainy.
Wyniki badań nie mogą zaskakiwać. W marcowej ankiecie przeprowadzonej przez Słowacką Akademię Nauk 34% osób stwierdziło, iż rosyjska agresja była odpowiedzią na prowokację Zachodu, a 28% twierdziło, iż celem Rosjan jest demilitaryzacja i denazyfikacja Ukrainy. Wyniki sondaży niestety pokazują, iż nasi południowi sąsiedzi są jednym z najbardziej prorosyjskich krajów Europy.
/GGO/
Foto: zrzut z ekranu/Youtube.com