Piątek, tydzień temu dla fanów muzyki rockowej był z pewnością dniem wyjątkowym. Skąd ta pewność? Otóż właśnie wtedy miał premierę pierwszy od 18 lat autorski album jednej z największych legend światowej muzyki – grupy The Rolling Stones. „Toczących się kamieni” nikomu nie trzeba przedstawiać. Krwistoczerwony wywalony język, Mick Jagger, „(I Can’t Get No) Satisfaction”. Nie uwierzę, że nie kojarzycie przynajmniej jednego z tych symboli. Rozpoznawalność Stonesów nie zna granic. Nic więc dziwnego, że ich powrót to święto dla wszystkich sympatyków muzyki.
Najnowszy krążek zatytułowany „Hackney Diamonds” składa się z 12 autorskich piosenek z pogranicza różnych gatunków muzycznych. Jakby tego było mało, prócz Stonesów na płycie znajdziemy inne gwiazdy. Na albumie znajdziemy gościnne występy Eltona Johna, Lady Gagi, Steviego Wondera i Paula McCartneya.
Powroty wielkich gwiazd nierzadko okazują się klapą. Wygórowane oczekiwania i ogromna presja powodują, że fani bywają zawiedzeni, gdy ich idole wracają z nowym materiałem. Wydaje się, iż w przypadku Stonesów combeck nie okazał się porażką, wręcz przeciwnie. „Płyta „Hackney Diamonds”, którą miałem już okazję przesłuchać, jest doskonała, myślę, że najlepsza od końca lat 70” – stwierdził w rozmowie z PAP-em dziennikarz muzyczny, Piotr Metz. „To jest fenomen, który wystaje ponad całość współczesnej rozrywki, ponieważ panowie mają już ponad 80 lat. Na płycie są doskonałe piosenki, znakomicie, nowocześnie wyprodukowane. The Rolling Stones zatrudnili najgorętszego producenta, Andrew Watta, który ma na koncie najlepszych nowych wykonawców i to daje tej płycie taki sznyt – połączenie starych Rolling Stones z nowoczesnym brzmieniem. Już pierwszy singiel, +Angry+, to pokazywał. To jest płyta absolutnie niezwykła, która moim zdaniem będzie w wielu notowaniach traktowana jako jedno z najważniejszych wydarzeń tego roku”
„Nagranie nowej płyty na takim poziomie pokazuje, że są oni naprawdę nieśmiertelni i nie do zdarcia. Myślę, że ta płyta będzie absolutnym bestsellerem tego roku” – przekazał Metz.
„Hackney Diamonds” to pierwsza płyta nagrana bez zmarłego w 2021 roku Charliego Wattsa, który przez lata był perkusistą zespołu. Ostatnim albumem Stonesów był „A Bigger Bang” z 2005 roku.
/JK-I/
Źródła: pap.pl
Foto: Youtube.com/zrzut z ekranu