Urodziny obchodzi dziś wybitny polski malarz – Aleksander Gierymski. Urodził się w 1850 roku w Warszawie, a z czasem stał się jednym z najwybitniejszych przedstawicieli realizmu i prekursorem polskiego impresjonizmu i luminizmu. Kim był, co tworzył i jak odszedł?
Urodził się w stolicy Polski w rodzinie inteligenckiej. Rysunku uczył się najpierw w ojczyźnie, później w Monachium. Przebywał następnie w Rzymie, gdzie powstały jego pierwsze znane obrazy. Włoskie malarstwo wpłynęło na charakter twórczości malarza, inspirując go renesansem w najlepszym wydaniu. Gierymski wiele podróżował, dzięki czemu jego twórczość była bardzo “europejska”, przez co nie spotykał się z pełną aprobatą wśród rodaków.
Dzieła malarza były krytykowane, bowiem obierały nowoczesną formułę i nie wpisywały się w ówczesne trendy, takie jak choćby historyzm. Doprowadziło to do zbudowania swoistej legendy wokół Gierymskiego, którego przedstawiano jako “artystę – buntownika”. Był on niezrozumianym samotnikiem i tułaczem, podróżującym wciąż z miejsca na miejsce.
Artysta nie miał łatwego życia. Borykał się z problemami finansowymi, co stawiało go przed trudnym wyborem – wolność twórcza czy zysk. Niewątpliwie malarzowi pomógł patronat hrabiego Ignacego Korwina Milewskiego – ekscentrycznego mecenasa sztuki. Jak Gierymski pisał w swoich listach, “gdyby nie Milewski, który wziął cztery małe obrazki i obstalował jeden większy, nie miałbym z czego żyć”.
Andrzej Wajda, ceniony polski reżyser, tak pisał o powyższym obrazie: „Nie znam w polskim malarstwie obrazu, gdzie obecność tragizmu byłaby równie silna. Właśnie tragizmu, nie dramatyzmu. Jest w tym obrazie duch antycznej tragedii, która rozstrzyga się zawsze w pełnym świetle dnia, na oczach sąsiadów, przed domem…”
Jednym z najpopularniejszych dzieł Aleksandra Gierymskiego jest niewątpliwie “Żydówka z pomarańczami”, namalowana w 1881 roku. Fakt, że dzieło znajduje się w Polsce, to ogromne szczęście – płótno bowiem zrabował niemiecki okupant podczas II wojny światowej. Słynna Pomarańczarka wróciła do kraju dopiero w 2011 roku, a spotkać ją można w Muzeum Narodowym w Warszawie.
Wspomnianą wcześniej legendę Gierymskiego jako niezrozumianego malarza buntownika dopełniają okoliczności jego śmierci. Zmarł on w szpitalu dla umysłowo chorych w Italii. Z czasem dziedzictwo, jakie po sobie pozostawił, zostało docenione. Dziś wspominany jest jako artysta bezkompromisowy, doskonale ukazujący zdarzenia i emocje życia codziennego, robiący to w sposób piękny, zachwycający a prawdziwy zarazem.
Źródła:
https://desa.pl/pl/historie/tworczosc-aleksandra-gierymskiego/,
https://culture.pl/pl/tworca/aleksander-gierymski,
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Aleksander_Gierymski.