Przez ostatni miesiąc cały świat żył procesem sądowym rozgrywającym się między celebrytami – Johnnym Deppem, znanym m.in. z roli Jacka Sparrowa w “Piratach z Karaibów” oraz jego byłą żoną, również aktorką – Amber Heard. Przedmiotem sprawy było zniesławienie, a rozprawa obfitowała w ogrom emocji, prywatnym szczegółów z życia ex-pary oraz wzajemnych oskarżeń, na które patrzyły dziesiątki tysięcy ludzi. Jakie wnioski możemy wyciągnąć z “procesu dekady”, zwyciężonego przez Deppa?
Geneza sporu
Celebryci byli małżeństwem w latach 2015 – 2017. Depp pozwał ex-żonę za zniesławienie z powodu artykułu, który napisała dla „The Washington Post”. Opisała w nim siebie jako osobę publiczną, która cierpi z powodu przemocy domowej. Choć nie podała nazwiska aktora wprost, oczywistym była sugestia, że to on krzywdził kobietę. Stało się to przy okazji licznych zgłoszeń przemocy w ramach akcji #metoo, mającej zwrócić uwagę na problem molestowania seksualnego kobiet. Wzmożona wrażliwość społeczna i nośność oskarżenia o stosowanie przemocy przez jednego z najpopularniejszych aktorów dekady doprowadziły do katastrofalnych dla Deppa konsekwencji.
Ze współpracy z aktorem stopniowo zaczęły się wycofywać kolejne firmy, mimo że nic nie zostało mu udowodnione. Disney nie chciał już go w roli Jacka Sparrowa w kolejnej części „Piratów z Karaibów”, którą to rolę mężczyzna budował od podstaw, aktywnie uczestnicząc w kreowaniu scenariuszy i charyzmatycznie wcielając się w rolę pirata. Z kolei rola Grindelwalda pisana specjalnie „pod niego” w „Fantastycznych zwierzętach 3: Tajemnicach Dumbledore’a” przypadła Madasowi Mikkelsenowi. Z kontraktów reklamowych z Johnnym nie wycofał się jedynie Dior. Z powodu oskarżenia życie celebryty praktycznie legło w gruzach, co stało się przyczyną wystosowania pozwu o zniesławienie i domagania się odszkodowania.
Ławnicy zadecydowali
To bezprecedensowy proces nie tylko z uwagi na fakt upublicznienia rozpraw, które codziennie na żywo śledziły tysiące zainteresowanych. Wyjątkowy jest również wyrok – w amerykańskim systemie bardzo trudno udowodnić zniesławienie m.in. przez pierwszą poprawkę do konstytucji, która gwarantuje każdemu prawo do wyrażania własnych myśli i opinii. W tym przypadku ława przysięgłych była jednogłośna – choć panuje wolność słowa, mówienie fałszu, a tym samym szkodzenie reputacji jest przestępstwem, za które w praworządnym państwie należy odpowiedzieć.
Chociaż aktor domagał się aż 50 mln dolarów rekompensaty, ostatecznie została przyznana mu kwota 10,35 mln dolarów za uszczerbek na karierze i dobrym imieniu. Warto jednak dodać, że Amber Heard także nie wyjdzie z tego konfliktu z pustym portfelem. Sąd przyznał jej rekompensatę w kwocie 2 mln dolarów, mimo iż ta domagała się aż 100 mln dolarów. Heard uzyska te pieniądze za zniesławiające ją oświadczenie prawnika Deppa – Adama Waldmana.
Kłamstwa opresorki
Kiedy Amber Heard rozwodziła się z Johnnym Deppem, oskarżyła mężczyznę o przemoc. Zarzuty zostały bezkrytycznie przyjęte przez opinię publiczną, a sąd szybko wydał prawomocny zakaz zbliżania się byłego męża do kobiety. Spowodowało to ogromny kryzys wizerunkowy aktora. Aktorka z kolei stała się bardziej rozpoznawalna i ze swojej fali popularności korzystała. Jej działanie stało się jednym z pierwszych w ramach akcji #metoo, na której figurę reprezentacyjną starała się kreować. Ośmielona posiadaniem opinii publicznej po swojej stronie zainicjowała powstanie artykułu, który stał się przedmiotem wspomnianego pozwu o zniesławienie.
Media na początku w pełni stały za kobietą. Na próbę obrony Deppa przed zarzutami reagowały stwierdzeniami, że próbuje on “uciszyć Heard”. Bezkrytyczną wiarę w prawdziwość oskarżeń zweryfikowały jednak dowody przedstawione na procesie w tym roku. Choć obie strony stosowały wobec siebie pewne formy przemocy, agresji i toksycznych zachowań, o czym trzeba pamiętać, to jednak prawda zweryfikowała krystaliczny wizerunek Amber jako poszkodowanej, uciśnionej przez okrutnego mężczyznę kobiety.
Amber Heard stosowała przemoc domową wobec Johnnego Deppa, o czym niepodważalnie świadczą zgromadzone dowody. Kobieta sama mówiła, że nikt aktorowi nie uwierzy, bo ten jest mężczyzną. Dodatkowo okazało się, że środki z rozprawy rozwodowej, które miała wpłacić na cele charytatywne, nigdy nie zostały tam przekazane – choć aktorka deklarowała, że przekazała pieniądze przelewem. Jest to sytuacja precedensowa, bo to pierwsza tak duża sprawa, w której głośno podniesiono temat przemocy wobec mężczyzn. Cały świat zobaczył, że za krokodylimi łzami Amber Heard stoi zimne wyrachowanie obliczone na zniszczenie kariery i wizerunku byłego męża.
Mężczyźni a #metoo – ofiary drugiej kategorii?
To pierwsza tak nagłośniona sprawa, w której ofiarą przemocy jest mężczyzna. Choć w mediach dominują opisy przemocy wobec kobiet, nie można zapominać, że jej ofiarami są również mężczyźni. Nie oznacza to oczywiście, że sprawy kobiet nie są istotne – jedynie ukazuje, że problem działa w dwie strony. Rozprawa Depp – Heard uwypukla, że mówiąc o przemocy nie można stosować manichejskiego podejścia, w którym kobieta to zawsze ofiara a mężczyzna jest zawsze opresorem.
Wedle organizacji “Fathers 4 Justice” w samej Anglii i Walii nawet w ⅓ przypadków przemocy ofiarami są mężczyźni. Z kolei dane CBOS donoszą, że mężczyźni stanowią ⅖ osób deklarujących, że było bite w związku. 12% kobiet natomiast mówi wprost, że uderzyło partnera w związku. Mimo tego społeczna wrażliwość skupiona jest wokół kobiet-ofiar, w których oskarżenia – tak jak w przypadku Amber – społeczeństwo bezkrytycznie wierzy. Poza tym cały czas wiele osób bagatelizuje akty przemocy stosowane na mężczyznach.
Sprawa Depp-Heard może uwrażliwić społeczeństwo i sądy na przemoc wobec mężczyzn. Pamiętać należy, że prawo amerykańskie jest prawem precedensowym. Spowoduje to odwoływanie się do wydanego wyroku w kolejnych, podobnych rozprawach. Aktor wygrał i dowiódł, że intencjami byłej małżonki było jego oczernienie i zniszczenie mu kariery, co próbowała osiągnąć przez liczne kłamstwa i manipulacje.
Co dalej z Amber Heard?
W przestrzeni internetowej Depp był ewidentnym faworytem w sporze. Powstał ogrom materiałów wykorzystujących fragmenty rozprawy, w których zwraca się uwagę na drobne żarty aktora, dobre stosunki z prawnikami, wspólne jedzenie cukierków i śmieszne reakcje na słowa strony przeciwnej. Depp i jego prawnicy stali się sądowymi celebrytami, za którymi stoi większość TikToka, Instagrama, Facebooka i Twittera.
Amber z kolei jest wyszydzana i obrażana. Powstaje ogrom memów wykorzystujących jej słowa, miny i gesty. Choć reakcja internautów jest uzasadniona, to dochodzi niekiedy do ekstremów. Przykładowo, podczas rozprawy padł zarzut przeciwko aktorce, jakoby ta defekowała do łóżka pary. Choć słowa te nie zostały potwierdzone (mógł być to pies), internauci wykorzystują motyw do naśmiewania się z kobiety. Mimo uzasadnionej antypatii do aktorki, trzeba pamiętać o tym, by poruszać się w sferze faktów – nie domysłów, które odpowiadają pasującej nam narracji.
Aktorka straciła rolę w nadchodzącym filmie “Aquaman i Zaginione Królestwo”. Jej „wartość” jako celebrytki znacząco spadła, osiągając wynik na minusie (-8 mln dolarów). Oznacza to znaczne problemy finansowe – jej prawnicy zapowiadają odwoływanie się od wyroku. Orzeczonego w nim odszkodowania kobieta nie ma za co zapłacić i nie zapowiada się, by kiedyś jeszcze wróciła do grona dochodowych gwiazd Hollywood.
“Oddanie dawnego życia” i “niewymowne rozczarowanie”
Aktorka wydała po wyroku oświadczenie, w którym stwierdziła, że jest niewymownie rozczarowana.
„Jestem załamana, że góra dowodów wciąż nie wystarczyła, by przeciwstawić się nieproporcjonalnej władzy i ogromnym wpływom mojego byłego męża” – stwierdziła. Wyraziła przy tym obawy o bezpieczeństwo kobiet. „A jeszcze bardziej jestem rozczarowana tym, co ten werdykt oznacza dla innych kobiet. To porażka. Cofa nas do czasów, gdy kobieta upominająca się o swoje prawa mogła zostać publicznie zawstydzona i upokorzona. Odrzuca ideę, że przemoc wobec kobiet powinna być traktowana poważnie”.
W zupełnie innym nastroju był po werdykcie ławników Johnny Depp, który wydał oświadczenie, w którym stwierdził że nadejdzie dla niego to, co najlepsze.
„Sześć lat temu moje życie, życie moich dzieci, życie najbliższych mi osób, a także życie ludzi, którzy przez wiele, wiele lat wspierali mnie i wierzyli we mnie, zmieniło się na zawsze. W mgnieniu oka” Dodał, że media stawiały mu przez ten czas „fałszywe, bardzo poważne i kryminalne zarzuty”, które wywołały „niekończący się zalew nienawistnych treści” pod jego adresem. „Sześć lat później przysięgli oddali mi życie” – podkreślił.
Warto wspomnieć w tym momencie o środkach, które zainwestowały strony w swoje zespoły prawnicze. Topowe kancelarie, a do takich należą zatrudnieni przez obydwie strony prawnicy, biorą średnio „600 dolarów za godzinę pracy”. Depp ma ich 7, a do tego należy dodać ich koszty: podróży, ekipy wspierającej i samej pracy nie tylko przez 6-tygodniowy proces, lecz także 2 lata przygotowań do niego. Można więc lekką ręką określić, że Depp wydał co najmniej 5,5 mln dolarów. Heard wybrała mniejszą grupę prawników, bo trzech, którzy są ze stanu Wirginia, więc odpadły koszty dojazdów. U niej to około 3 mln dolarów, jak donosi portal bankier.pl.
Internauci szczerze żyli rozprawą
A dowodzi tego ogrom memów i komentarzy. Co śmieszniejsze są warte przywołania. Po raz kolejny widać specyfikę naszego pokolenia, które trudne tematy ogrywa z wykorzystaniem żartu i szydery. Choć zapewne większość internautów jest świadome powagi sprawy, to jednak rozładowanie atmosfery przy użyciu kreatywnych form takich jak memy, reelsy czy tiktoki odciąża psychicznie śledzących spór, a równocześnie rozpowszechnia rozprawę na cały świat. Do historii niewątpliwie przejdzie cytat “My dog stepped ona bee”.
@magi_geweurzbruee Was habe ich getan….. #mydogsteppedonabee #amberheard #meme #justiceforjohnnydepp #LassMachen #fypシ #fy #tomholland #amberheardjohnnydepp #dogsteppedonabee
@videos_for_enertainment Jar of dirt
źródła:
https://www.youtube.com/watch?v=qTTPiSn7fXQ,
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Johnny-Depp-kontra-Amber-Heard-Proces-dekady-nie-tylko-pod-katem-kosztow-8349584.html,
https://www.pap.pl/aktualnosci/news%2C1228525%2Cproces-depp-kontra-heard-gwiazdy-hollywood-podzielone-po-wyroku.html.