Badania wskazują jednoznacznie, że muzyki słucha praktycznie każdy! Nie oznacza to jednak, że słuchamy tego samego. Po Festiwalu w Opolu przyjrzyjmy się więc najpopularniejszym wśród polskiej młodzieży gatunkom muzycznym.
Zgodnie z badaniami opublikowanymi na początku roku 2021 słuchanie muzyki stanowi zajęcie aż 97 procent polskiej młodzieży, a 67 proc. nastolatków robi to raz w tygodniu lub częściej, a więc nawet codziennie. Widać więc wyraźnie, że muzyka to jedno z najpopularniejszych zajęć i hobby młodych Polaków. Ale co leci wtedy z głośników lub słuchawek?
Znamy odpowiedź! Zdecydowanym numerem jeden okazuje się pop, którego słucha 39 proc. nastolatków w wieku 15-17 lat. Dalej sytuuje się hip-hop / rap z wynikiem 22 proc. oraz rock – 20 proc.
Zaskakuje natomiast wynik disco-polo. Choć gatunek zajmuje wysokie, 4. miejsce, to dystans do podium jest olbrzymi, a deklaracja słuchania takiej muzyki przez zaledwie 4 proc. młodych musi zaskakiwać. Ponadto tyle samo ankietowanych wskazało na pozór niezbyt młodzieżową muzykę klasyczną.
Co ciekawe, aż 20 proc. badanych postawiło na „inny gatunek”, 11 proc. słucha różnych gatunków, a wszystkich – 1 proc.
Nieco odmiennie wyglądają odpowiedzi na pytanie zamknięte, a więc gdy NCK/Kantar przedstawił opcje do wyboru i nie dał takiej możliwości młodzieży. Wtedy też pop zdobył 60 proc. (spadek o 2 pkt proc. w stosunku do roku 2018), hip-hop / rap – 42 (spadek z 59), a rock – 40 (wcześniej 33). Dalsze miejsca zajęły dance, muzyka filmowa, disco polo (utrata blisko połowy fanów w ciągu 2 lat i spadek z 32 na 17 proc.), muzyka elektroniczna, reggae i metal.
Widać więc wyraźnie, że polska młodzież ma bardzo różnorodne gusta muzyczne. Ponadto stereotypy oraz popularne poglądy i uproszczenia łączące nastolatków wyłącznie z muzyką elektroniczną okazują się być niezbyt uzasadnione. Dominuje bowiem muzyka rozrywkowa, taneczna i „grana” w rozgłośniach radiowych. Wysokie miejsca zajmuje także hip-hop oraz mocniejsze brzmienia rockowe. Co jednak interesujące, popularność rapu spada, a rock zyskuje fanów. Czy więc wkrótce elektryczne gitary i perkusje staną się popularniejsze niż rymowane recytacje? Czas pokaże.
Michał Wałach