Tatrzański Park Narodowy na różne sposoby apeluje i ostrzega turystów przed wchodzeniem na zamarzniętą taflę Morskiego Oka. Mimo tego nadal wiele osób ignoruje niebezpieczeństwo. W związku z tym w czwartek interweniować musiała policja.
Morskie Oko to jedno z najpopularniejszych miejsc w Tatrach. Turyści chętnie odwiedzają je i latem i zimą. Niestety wielu osobom brakuje wyobraźni.
Morskie Oko otoczone wysokimi i wybitnymi, wręcz wyrastającymi z wody szczytami, bywa niekiedy skute grubym lodem. Nigdy jednak nie ma pewności o jakiej pokrywie mówimy. A pomyłka może kosztować nawet życie!
Dlatego też TPN apeluje i stawia znaki ostrzegawcze. W czwartek musiała jednak interweniować policja z Komisariatu Policji w Bukowinie Tatrzańskiej oraz strażnicy Straży Parku. Wszystko z powodu ignorowania zagrożenia przez nierozważnych turystów.
„Interwencje dotyczyły osób wchodzących na zamarznięte jezioro. Niestety niektórzy turyści nadal zachowują się bardzo nieodpowiedzialnie wchodząc na taflę zamarzniętego Morskiego Oka. Kilkunastu z nich zostało pouczonych przez obecnych na miejscu funkcjonariuszy w związku z ich nieodpowiedzialnym zachowaniem” – czytamy na facebookowym profilu Policja Zakopane.
https://www.facebook.com/Policja.Zakopane/posts/542824041216834
Dziś nad Morskim Okiem odnotowano temperatury znacznie powyżej 0 stopni, a pokrywa lodowa ma grubość zaledwie kilku centymetrów. Od kilku dni trwa odwilż. Turyści prosili się więc o tragedię.
Źródło: Facebook / rmf24.pl
Zdjęcie: Morskie Oko zimą. Zdjęcie ilustracyjne. Fot.: Małgorzata Gajecka, CC BY-SA 3.0 <https://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0>, via Wikimedia Commons