Wiele osób nie kryło oburzenia informacją o przyjęciu sakramentu bierzmowania przez piłkarzy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza.
Adam Radwański i Kacper Karasek przyjęli sakrament bierzmowania, o czym poinformował klub za pośrednictwem Twittera, publikując zdjęcie zawodników wraz z biskupem tarnowskim Andrzejem Jeżem. — Piłkarze Bruk-Betu Termaliki Nieciecza Adam Radwański i Kacper Karasek przyjęli dziś sakrament bierzmowania. Udzielony został przez biskupa tarnowskiego Andrzeja Jeża. Uroczystość odbyła się w kościele pw. Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski w Niecieczy — poinformował klub.
Wpis wywołał burzę w komentarzach
„Po co wy to publikujecie?”, „to jakiś nowy kabaret?”, „nasz kraj powinien być laicki” — czytamy pod wpisem klubu. Oprócz tego typu komentarzy znalazły się także i takie wprost wyszydzające wiarę katolicką. Pojawiły się także wpisy, których autorzy twierdzili, że klub jest prywatny i może publikować, co chce.
Piłkarze Bruk-Betu Termaliki Nieciecza Adam Radwański i Kacper Karasek przyjęli dziś sakrament bierzmowania. Udzielony został przez biskupa tarnowskiego Andrzeja Jeża. Uroczystość odbyła się w kościele pw. Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski w Niecieczy. ⛪ pic.twitter.com/vbjVHP6z81
— Bruk-Bet Termalica Nieciecza (@BB_Termalica) June 25, 2023
Należy podkreślić, że klub opublikował wyłącznie informację na temat przyjęcia sakramentu bierzmowania. Nie ma tutaj żadnej oceny zarówno piłkarzy, jak i osób, które są innej wiary, bądź są agnostykami czy też ateistami. Publikacja nie powinna zatem wzbudzać takich emocji. Dlaczego jednak przekazanie takiej informacji oburza część osób?
Wpływ ma na to zapewne postępująca sekularyzacja społeczeństwa. Dziś wiele osób w naszym kręgu kulturowym chętniej przyzna się do bycia ateistą czy dokona coming outu, niż założy różaniec. Nie ma oczywiście niczego złego we wskazywaniu tego, jaki jest nasz światopogląd, czy też jakie wartości wyznajemy, jednak zawsze powinno się to odbywać z wzajemnym szacunkiem i deprecjonowanie jakiejkolwiek grupy nie powinno mieć miejsca.
fot. Twitter