„Lazy girl job” to nowy trend na Tiktoku, który błyskawicznie wzbudził zainteresowanie młodych ludzi z pokolenia Z. Na czym polega?
Młodzi z pokolenia Z oraz Millenialsi coraz częściej cenią sobie work-life balance a nie zarobki, jak poprzednie pokolenia. To z tego powodu popularność zdobywają kolejne trendy związane z zachowaniem odpowiedniego balansu między życiem zawodowym, a prywatnym — o czym pisaliśmy m.in. tutaj.
Czym jest „Lazy girl job”? Pod tą nazwą kryje się wiele krótkich materiałów wideo, które nagrywają młode kobiety. Zazwyczaj mówią tam o swojej pracy, która jest ich zdaniem niewymagająca i pozwala na wiele przerw w trakcie jej wykonywania. Mimo to używające hasztagu #lazygirljob twierdzą, że zarabiają od 60 do 80 tysięcy dolarów miesięcznie. Jakie to zawody? Chodzi o branżę marketingową oraz administrację biurową.
Przykładem z TikToka jest 23-letnia Victoria Bilodeau, która rzuciła pracę po 10 godzin dziennie jako technik środowiska ochrony i została specjalistką ds. marketingu cyfrowego. Zarabia nieco mniej niż wcześniej, ale ma wiele wolnego czasu, który spędza aktywnie.
Twórcą hasła „lazy girl job” jest 26-letnia Gabrielle Judge, która chętnie opowiada o tym, jak ważne jest utrzymywanie odpowiedniej równowagi pomiędzy pracą a życiem prywatnym. Jak dodała na jednym ze swoich tiktoków użyła słowa „lazy”, aby hasło stało się bardziej chwytliwe. Nie chodzi tutaj bowiem o zaniedbywanie swoich obowiązków w pracy, a o wybór takiej, w której mamy więcej czasu wolnego, licząc się nawet z niższym wynagrodzeniem.
https://vm.tiktok.com/ZGJsFK9F2/