Rosja wyraźnie nie radzi sobie w konflikcie na Ukrainie. Wladimir Putin im gorzej idzie na froncie jego wojskom, tym bardziej stawia na kartę strachu. W ostatnich dniach po raz kolejny użył szantażu atomowego. Te zapowiedzi nie pozostają jednak bez echa.
Jedną z reakcji na słowa, które padły z Kremla była odpowiedź amerykańskiego generał w stanie spoczynku, Bena Hodges’a. Stwierdził on, że w sytuacji użycia bomby atomowej, USA nie pozostaną bierne.
Gen. Hodges, były głównodowodzący armią amerykańską w Europie w latach 2014-2018 stwierdził, że w reakcji na takie działanie Stany Zjednoczone mogą doszczętnie zniszczyć rosyjską Flotę Czarnomorską lub w popiół zamienić rosyjskie bazy na Krymie.
Jak dodał:
– Putin wie, że USA będą musiały zareagować, jeśli Rosja użyje broni nuklearnej. Myślę więc, że prezydent Putin i jego otoczenie będą niechętni bezpośredniemu wciąganiu USA w konflikt.
/red./
Foto: zrzut z ekranu/zdjęcie poglądowe/Youtube.com