Rocznie 1200 dzieciaków próbuje odebrać sobie życie, a czworo dokonuje próby samobójczej każdego dnia. Dodajmy jeszcze do tego stan dziecięcego oddziału psychiatrii w Polsce i obecną sytuację na świecie, która nie sprzyja zdrowiu psychicznemu. Z pomocą przychodzi Telefon Zaufania dla Dzieci, który funkcjonuje 24 godziny na dobę. Jednakże, narobiło się wiele szumu wokół telefonu zaufania. Ministerstwo Zdrowia odpowiada w czasie piorunów i burzy medialnej.
Czym jest telefon zaufania?
Jest to projekt, który narodził się 2008 roku został powołany na mocy zobowiązania Polski, wynikającego z członkostwa w Unii Europejskiej. Intencją były dzieci i młodzież – a dokładnie oferowanie łatwo dostępnej pomocy w trudnych, kryzysowych i niesprzyjających młodej psychice sytuacjach. Infolinia jest bezpłatna, dzięki czemu każda młoda osoba mogła skorzystać z infolinii w dowolnej chwili. Po zobowiązaniu się Polski do utworzenia telefonu zaufania, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz Urząd ds. Komunikacji Elektronicznej podjęli decyzję o przekazaniu Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę prowadzenia projektu. Początkowo organizacja była usatysfakcjonowana tym przedsięwzięciem, ponieważ mogli wnosić ogromną wartość w życiu młodych Polaków. Z drugiej strony, na ich barkach leżał ciężar odpowiedzialności, jaki muszą udźwignąć.
Szum
W poniedziałek, 17 stycznia Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę poinformowała na mediach społecznościowych o wstrzymaniu współfinansownia przez polski rząd.
Wiceminister Zdrowia, Waldemar Kraska uspokaja, informując o przekazaniu telefonu zaufania w ręce Rzecznika Praw Dziecka (RPD). Nie znaczy to, że Telefon Zufania nie będzie funkcjonował. Jego prowadzenie ma zostać przekazane RPD, co znaczy, że dzieci w trudnych kryzysach dalej będą obdarzone opieką i wsparciem
Zobacz, jakie są najczęściej zgłaszane problemy za pośrednictwem Infolinii Pomocy Psychologicznej dla dzieci i młodzieży ⤵️#OpiekaPsychologiczna
➡️ https://t.co/Ej0HoNUWRx pic.twitter.com/1P3G3p8hv1— Ministerstwo Zdrowia (@MZ_GOV_PL) January 18, 2022
– Telefon Zaufania dla Dzieci i Młodzieży – 116 111, który prowadziła Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę, będzie teraz działał przy Rzeczniku Praw Dziecka. Myślę, że to jest instytucja, która powinna się tym zajmować – powiedział we wtorek wiceminister zdrowia Waldemar Kraska. – My, jako Ministerstwo Zdrowia, rekomendowaliśmy, żeby to jednak było w instytucji państwowej przy RPD, tak się stało po przetargu. Myślę, że to dobre miejsce, wielokrotnie o tym rozmawiałem z rzecznikiem praw dziecka – podkreślił.
Kawał dobrej roboty
Przez 13 lat funkcjonowania telefonu zaufania, Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę zrobiła kawał dobrej roboty. Odebrali 1,4 miliona połączeń telefonicznych, odpowiedzieli na 92 tysiące wiadomości i przeprowadzili ponad 3,3 tysiące interwencji w przypadkach zagrożenia życia dziecka.