Two Column Images
Left Image
Right Image

Polacy a wojna w Ukrainie. O tym, jak pomagamy i jak pomagać

Po zbrojnej agresji Putina na Ukrainę świat z dnia na dzień zmienił się nie do poznania. Choć każdy wiedział o działaniach rosyjskiego przywódcy, dantejskie sceny zza wschodniej granicy szokują i przerażają. W tym wszystkim jednak dostrzec można światło nadziei, które wzbudzają ludzkie postawy – również postawy Polek i Polaków.

„A więc wojna” – te słowa usłyszał każdy słuchacz Polskiego Radia 1 września 1939. Podejrzewam, że mało który młody człowiek spodziewał się, że pewnego lutowego poranka 2022 roku przyjdzie nam wypowiedzieć je po raz kolejny, z obawą spoglądając na to, co dzieje się u naszych sąsiadów.  

Konflikt ten porusza, przeraża, wzbudza obawy i prowadzi do refleksji. Nie o tym jednak chcę dziś mówić, bo ogrom mediów dostarcza nam świeże informacje o poczynaniach wojsk i decyzjach politycznych. Na te wielkie rozstrzygnięcia nie mamy jako jednostki wpływu, jednak w pełni kontrolujemy naszą postawę wobec tego konfliktu. 

 

Dobro, które czynią ludzie

Od momentu rozpoczęcia konfliktu Polacy dokonali niezwykłej mobilizacji na rzecz pomocy Ukrainkom i Ukraińcom. Na granicy stoją wręcz tłumy osób, które oferują pomoc. Rozdawane są prowianty, ubrania, potrzebne rzeczy. Wolontariusze służą radą, wspomagają w opanowaniu emocji, gwarantują zakwaterowanie. Przez te kilka dni granicę przekroczyło kilkaset tysięcy obywateli Ukrainy.

W tym wszystkim pomagają instrumenty prawne. Uciekający przed wojną nie mają sprawdzanych paszportów covidowych, mogą przekraczać granicę ze zwierzętami, nawet w przypadku braku dokumentu tożsamości nie jest odmawiana im pomoc. Gdy zagraniczne media podejmują ten temat, reporterzy są zszokowani tak otwartą postawą – nikomu bowiem nie jest odmawiana pomoc i schronienie. 

Ludzie oferują schronienie uchodźcom w swoich prywatnych domach całkowicie za darmo. Przyjeżdżają na dworce po całe rodziny, aby zapewnić im schronienie. Lokale gastronomiczne zapewniają pożywienie wolontariuszom, firmy przekazują datki i pieniądze, a celebryci również mobilizują do pomocy – przykładowo znany raper Bedoes przekazał 100 tysięcy złotych na zbiórkę charytatywną.

Rząd również podejmuje szereg działań. Takie decyzje jak np. zamknięcie przestrzeni powietrznej dla rosyjskich linii podejmowane są w ekspresowym tempie. Z niezwykłym zaangażowaniem politycy podnoszą sprawę ukraińską na forum międzynarodowym, zachęcając organizacje do postawienia się Putinowi. Nie ma w tych działaniach zwłoki ani czekania na reakcję zachodu – Polska jest liderem tych działań, a Polacy z chęcią i ogromną hojnością w nich uczestniczą. 

Na chwilę jakby zniknęły inne problemy, i poza nielicznymi i bardzo abstrakcyjnymi słowami krytyki, naród zgodnie popiera sposób pomocy Ukrainie. Tę pomoc oferuje i rząd, i organy samorządowe, i organizacje społeczne, i politycy ze wszystkich stron sceny politycznej, i firmy oraz przedsiębiorstwa, i zwykli ludzie.

 

Kulturowy wymiar pomocy, czyli wciąż żywe cechy narodowe

Obecna sytuacja dosadnie udowadnia jedną ważną rzecz – przymioty przypisywanie narodowi polskiemu są prawdziwe. Mówię tu o słynnej gościnności oraz umiejętności działania ponad podziałami w obliczu kryzysu.

Przypisywana Polakom gościnność w pełni ma odzwierciedlenie w obecnej sytuacji. Podkreślam jeszcze raz – ludzie przyjmują pod swój dach rodziny, oddają im swoje mieszkania, lokale użytkowe, posiadane posiadłości itp. Zapewniają przy tym jedzenie, pomoc, możliwość kontaktu z bliskimi. Jest to piękna postawa, o której trzeba mówić i do której należy zachęcać – szczególnie, gdy od podjęcia decyzji o pomocy realnie zależy ludzkie życie.

W ostatnich latach społeczeństwo polskie ogromnie się spolaryzowało. Po wielkich sporach politycznych i społecznych wydawać się mogło, że naród jest podzielony tak mocno, że nic nie zdoła zniszczyć tej bariery. Z dnia na dzień jednak to wszystko przestało mieć znaczenie. Gdy trzeba było stanąć ramię w ramię i zrobić to co słuszne – pomóc drugiemu człowiekowi – drugorzędnym, a wręcz nieistotnym stało się kto jaką partię popiera.

Historia nigdy nas nie oszczędzała. Oprócz względów geopolitycznych – konflikt bowiem dzieje się tuż koło nas – myślę, że tak wzmożona działalność pomocowa wynika ze zrozumienia. Wiemy, jak to jest konfrontować się militarnie z Rosją. Wiemy, co się dzieje, gdy kraj atakuje silniejszy przeciwnik. Mamy świadomość, jak straszna i okrutna jest wojna, a z wiedzy tej wynika poczucie odpowiedzialności.

 

Hart ducha Ukraińców

Każdy już zapewne słyszał znamienny cytat: “Rosyjski okręcie wojenny, pie*dolcie się!”, który był odpowiedzią ukraińskich żołnierzy z Wyspy Węży na wezwanie do poddania się. Po internecie szybko rozniosła się również historia żołnierza, który wiedząc, że nie zdąży zamontować ładunku wybuchowego na moście, wysadził się wraz z nim, by opóźnić Rosjan. Z kolei prezydent Ukrainy propozycję ewakuacji odtrącił prostym komunikatem – “potrzebuję amunicji, a nie podwózki”. 

To tylko niektóre z bohaterskich postaw, które cechują walczących w Ukrainie przeciwko Rosjanom. W mediach co chwila pojawiają się doniesienia o podobnych wydarzeniach. Można z wysokim prawdopodobieństwem przypuszczać, że Putin nie spodziewał się tak aktywnego oporu.

Jak piszą ukraińskie media, naród widzi poparcie płynące również zza granicy. Dzięki mediom docierają do nich zdjęcia z wielotysięcznych manifestacji w polskich miastach, wydarzeń mających miejsce pod ambasadami, czy też fala postów poparcia w środkach masowego przekazu. Pragnienie wolności, poczucie niesprawiedliwości, miłość do ojczyzny i poczucie słuszności podejmowanych decyzji zachęca do aktywnej walki i oddawania życia za sprawę. 

 

Co mogę zrobić ja?

Wojna jest okrutna, niesie za sobą śmierć i cierpienie niewinnych. Kiedy jednak agresor zaatakuje, należy się bronić – to robią właśnie nasi zachodni sąsiedzi. Myślę, że w obecnej sytuacji każdy Polak powinien zadać sobie pytanie – a co mogę zrobić ja, by zatrzymać rozlew krwi? Bo okazuje się, że można zrobić wiele.

  1. Wyrażanie poparcia w social mediach i odpowiedzialne z nich korzystanie – nieudostępnianie fake newsów ani nie zdradzanie informacji o działaniach zbrojnych, które mogłyby zostać wykorzystane przeciwko Ukrainie
  2. Przekazywanie środków finansowych na zbiórki – np. na Caritas, Polską Akcję Humanitarną, zbiórki na portalu Zrzutka.pl i inne cele służące bezpośrednio Ukrainkom i Ukraińcom 
  3. Zaangażowanie się w wolontariat – przekazanie darów, pomoc przyjeżdżającym do Polski, przygarnięcie ludzi pod swój dach, dzielenie się umiejętnościami – np. poprzez pomoc prawną, psychologiczną, językową


W interesie każdego Polaka jest zakończenie trwającego w Ukrainie konfliktu. Już teraz mamy powody by cieszyć się ze skali okazanego dobra i wsparcia, jednak nie możemy osiadać na laurach. To dopiero początek długiej i wymagającej drogi – drogi pomocy drugiemu człowiekowi. Jest to postawa słuszna, której należy się podjąć – w takiej formie, jakiej tylko możemy.

Okazujmy wsparcie. Czyńmy dobro. Róbmy to, co jest słuszne – pomagajmy.

Więcej od autora

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Zobacz także

Najnowsze

Coraz mniej nauczycieli, coraz mniej chętnych by nimi być…

Polska szkoła, choć każdego września wita uczniów z tą samą energią i nadzieją, stoi dziś na coraz bardziej kruchych fundamentach. Zamiast nowych podręczników i...

Od pasji do wpływu – Ogólnopolska Młodzieżowa Akademia Medialna na finałowej prostej

Ogólnopolska Młodzieżowa Akademia Medialna, organizowana przez Fundację Prosto z mostu, to ambitny projekt edukacyjny skierowany do młodych osób aktywnie działających w sektorze społecznym. Inicjatywa...

Fact-checking czyli co warto wiedzieć?

Fact-checking, czyli weryfikacja faktów, to proces sprawdzania prawdziwości informacji przed ich publikacją lub po ich upublicznieniu. Praktyka ta jest niezbędna w dziennikarstwie, ale równie...

„Kosmiczne studia” na krakowskiej AGH

Akademia Górniczo-Hutnicza (AGH) w Krakowie uruchomiła nowy kierunek studiów magisterskich – Technologie Kosmiczne (Space Technologies). Jest to jedna z pierwszych tego typu ofert edukacyjnych...

„Dojrzewanie” czyli refleksja nad serialem Netflixa

Serial "Dojrzewanie" to przejmująca opowieść o współczesnym świecie nastolatków, który nieustannie balansuje między dzieciństwem a dorosłością. To produkcja, która nie tylko angażuje, ale także...

Zła forma młodych Polaków – problem, który rośnie w ciszy

Kondycja fizyczna młodych ludzi w Polsce budzi coraz większe obawy wśród ekspertów, nauczycieli i rodziców. Wyniki najnowszych badań wskazują na systematyczny spadek sprawności fizycznej...

Mniej samobójstw wśród młodych

W  końcu mamy powody do wielkiego "uff". Z najnowszych danych Komendy Głównej Policji wynika, że w 2024 roku liczba samobójstw w Polsce spadła o...

„Zabawa w krecika” – nowy problem w polskich szkołach

Przez polskie szkoły co jakiś czas przechodzą bardzo niebezpieczne "mody". Tym razem zawitała do nich „Zabawa w krecika”. To nowa, niepokojąca forma przemocy rówieśniczej...