Pan Detektyw sprawdza!
Trzeciego lutego na Twitterze Kamil Dziubka, dziennikarz Onetu, umieścił swój wpis na temat programu „Polski Ład”. Wysunął teorię, jakoby Ministerstwo Finansów przygotowało interpretację nowego systemu podatkowego specjalnie dla grupy zawodowej, jaką są parlamentarzyści. Wskutek tego grupa ta miałaby być uprzywilejowana względem innych grup społecznych. Sytuacja ta miała być związana ze zwrotami od Kancelarii Sejmu w kwocie 425 złotych. Ile w przedstawionej sytuacji jest prawdą? Przekonajmy się!
Z początku jednak warto jest zarysować kontekst całej sytuacji. Mowa o zwrocie podatkowym, który został przekazany parlamentarzystom za styczniową wypłatę – w tamtym miesiącu dostali oni bowiem od 1 do 1,4 tysiąca szczuplejsze wynagrodzenie ze względu na zmiany, jakie przyniósł za sobą „Polski Ład”. Na początku lutego Kancelaria Sejmu rzeczywiście przekazała parlamentarzystom wyrównanie w kwocie 425 złotych ze względu na nową kwotę wolną od podatku. Do tego momentu wszystkie strony są ze sobą zgodne. To fakty.
Kontrowersje wzbudzać może jednak powód pozyskania przez parlamentarzystów wspomnianych zwrotów. Czy rzeczywiście przepisy zostały zinterpretowane „specjalnie pod parlamentarzystów”? W swoim artykule dziennikarz opublikował także opinię Małgorzaty Samborskiej, doradczyni podatkowej.
Na jakiej podstawie zwroty zostały dokonane w rzeczywistości?
Interpretacja nowych przepisów z 24 stycznia tego roku mówi jasno: Posłom, na tej samej zasadzie, jak na przykład emerytom, przysługuje wyrównanie z zaliczki na podatek dochodowy na mocy art. 32 ust. 3 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych. Ustawa ta obowiązuje od połowy roku 2021, zatem przepisy dotyczące parlamentarzystów nie uległy zmianie w ostatnim czasie, jak sugerować mógłby wpis dziennikarza Onetu.
Biorąc pod uwagę powyższe, Pan Detektyw ocenia wpis Kamila Dziubka jako MANIPULACJĘ!