Pan Detektyw Sprawdza!
Czy Jarosław Kaczyński uważa, że wybory prezydenckie w USA sfałszowano? „Kaczyński twierdzi, że w USA sfałszowano wybory” – napisał na swoim Twitterze Donald Tusk w połowie kwietnia tego roku. Rzekoma wypowiedź prezesa PiS zestawiona została z polityką Węgier wobec Rosji i rzekomym uderzaniu Premiera Morawieckiego w jedność Unii. Całość podsumowana została frazą „plany pisane obcym alfabetem”, co jednoznacznie sugeruje, jakoby Premier Kaczyński politycznie sprzyjał Rosji. Nim jednak dojdziemy do takich wniosków, przyjrzyjmy się, czy przytoczone założenie jest w ogóle prawdziwe.
Informację, wraz z cytatem potwierdzającym powyższą tezę pierwszy podał portal SokzBuraka. Znając jednak jego renomę, warto przyjrzeć się źródłom, na jakie się ów portal powołał.
Źródłem całego zamieszania jest wywiad Jarosława Kaczyńskiego dla portalu wPolsce.pl, który miał miejsce w styczniu 2021 roku. Prezes PiS, zapytany o to, czy w Polsce wolność słowa może być zagrożona, miał odpowiedzieć: „Tak uważam. Jest bardzo wiele przykładów tego ograniczenia wolności. Na przykład biorąc pod uwagę sfałszowane wybory w Stanach Zjednoczonych. Zmierzają do tego, by ludzie o poglądach konserwatywnych nie mogli się bezpiecznie wypowiadać.” – taki przynajmniej cytat podał SokzBuraka, a w ślad za nim poszły inne media.
Choć zarys wypowiedzi Premiera Kaczyńskiego zgadza się z oryginałem, należy zwrócić uwagę na szczegóły – w tym przypadku mają one fundamentalne znaczenie. Cóż bowiem po tym, że początek jest wierny oryginałowi, jeśli główny przekaz został sfabrykowany?
Rzeczywista odpowiedź na zadane pytanie brzmiała tak:
„Tak uważam. Jest bardzo wiele przykładów tego ograniczenia wolności. Dzisiaj w centrum uwagi jest to, co zdarzyło się w Stanach Zjednoczonych, odebranie głosu urzędującemu prezydentowi. Ale przecież różnego rodzaju działania, które zmierzają do tego, by ludzie o poglądach konserwatywnych – bo tak to w tej chwili na świecie wygląda – nie mogli się wypowiadać, nie mogli się bezpiecznie wypowiadać, ponosili jakieś negatywne konsekwencje, często daleko idące, dzisiaj bywa nawet, że karne swoich wypowiedzi, swoich poglądów” Gołym okiem dostrzec można różnice.
Zasadnicza część wątku, którą przytoczył Donald Tusk w swoim Tweecie, najzwyczajniej nigdy nie istniała – została zmyślona, dopowiedziana.
Dlatego też zaznaczamy jednoznacznie, że Wicepremier RP Jarosław Kaczyński nigdzie nie powiedział ani nie napisał, że „wybory prezydenckie w USA sfałszowano”, a fałszywy cytat w tej sprawie opublikował najpierw znany z fakenewsów „SOK z Buraka”, a potem powielił go Donald Tusk – przewodniczący PO.
Wobec stwierdzenia braku jakichkolwiek przesłanek na prawdziwość głównej tezy wpisu Donalda Tuska, Pan Detektyw uznaje tę wypowiedź jako FAŁSZYWĄ!